Tam się było czasem bieda przecisnąć.. ... Miałam na oku szklane jajca , ale już zbarkło .. Trza się od razu decydować ...
Rożek.. Chyba żle to napisałam.. To nie jest to słowo. ....Miałam na myśli.hmmmm.. Czekaj.. . Takie coś do powieszenia na drzwiach ..w kształcie rozciągniętego do maksimum " u "
I na to cuś rąbnę..... Jakieś dziabągi ... Jutro Ci obfocę bo już teraz mi sie nie chce do garażu lecieć
Jeszcze się dokładnie nie zdoktoryzowałam co do wielkości tego bagażu , ale pamiętam jak mi koleżanka mówiła jak ubierała ze 3 bluzy na siebie na lotnisku ... Czyli można .)