Limki juz ładniutkie a jeżówki tez mają swój urok i w dodatku super kolory tez zastanawiałam się nad tymi pełnymi ale ze po deszczu się przewracają to nie pomyślałam Ale jakbym ładny kolor zobaczyła to bym kupiła bo zachorowałam na nie
A teraz z innej beczki masz jakieś tulipany godne polecenia?
Jola jezówkowe łany cudne ale jak zobaczyłam hortensje.... to mi mowę odjęło Czym Ty je karmisz, że takie dorodne A może jakieś czary odprawiasz?Uchyl rąbka tajemnicy Cudniaście
Dzięki za miłe słówko Te tradycyjne jeżówki z siewek za rok już będą Ci kwitły, one są bezproblemowe, bardzo wdzięczne i łatwe do rozmnożenia A z tych odmianowych, to ja bym sobie jeszcze w jedno miejsce chętnie dokupiła fatal attraction. Jak je znajdę stacjonarnie, to sobie kolekcję powiększę
Wiesz, jeżówki w normalnych warunkach raczej stoją prosto. Przedwczoraj w nocy miałam naprawdę porządną ulewę z wiatrem (nawet mi przewodnik z jednej brzozy połamało). No a że kwiaty jeżówek wielkie i ciężkie, więc nasiąknęły wodą i poległy. Trzeba im wybaczyć
Jeśli chodzi o tulipany, to nie mam nic takiego, co by mi jakoś szczególnie utkwiło w pamięci. Tak sobie myślę, że chyba warto mieć queen of night... Szczerze mówiąc, nie przepadałam za tymi ciemnymi smutnymi tulipanami. Ale fakt jest taki, że kwitły ponad miesiąc, i nie było osoby, która by nie zwróciła na nie uwagi. Nawet panowie od kostki o nich gadali Tak czy inaczej wybór jest ogromny, na pewno znajdziesz coś dla siebie
No właśnie Małgosia, za bardzo hortensji nie karmiłam. Dostały standardowo na wiosnę yara mile complex (jak i cały ogród) i potem NIC. Czytałam u Bożenki z hortensjady, że magiczną siłę chyba co dwa tygodnie do końca sierpnia im podaje. Może też powinnam jednak coś im sypnąć?? A TY nawozisz teraz swoje hortki.. czy czary odprawiasz?? haha
Hortensje robią wyjątkowe wrażenie. U mnie nie są aż tak okazałe ale ładniejsze i więcej kwiatów mają niż w tamtym roku. Miskanty ML też fajnie mi rosną za to Gracki jakby w miejscu stały... Jeżówki śliczne!