Joasiu, obcięłam mojej stipie całe wiechy z nasionkami, bo dosłownie leżała na rabacie (dokładnie tak, jak przewidziałaś ). Myślisz, że przeżyje ten zabieg? Miałam ją całkowicie eksmitować, ale dałam jej ostatnią szansę
Ewo
Bardzo dziękuję za odwiedziny. Ja u Ciebie bywam regularnie i podziwiam jeżówki i liliowce. Masz ich piękną kolekcję. Wybacz że wpisu u Ciebie nie zostawiałam ale obiecuję poprawę
pozdrawiam
Beatko
Ja jż mam doświadczenie ze stipą i wiem jak ta trawa potrafi zaszaleć. W ubiegłym roku wyrywałam źdzbła żeby była mniejsza bo po każdym deszczu leżała. Nie próbowałam jej ścinać ale myślę że ona to przeżyje. Zostaw ją tak jak teraz jest, zobaczymy jaki będzie efekt Twojego eksperymentu.
pozdrawiam