Jagody w proporcji z cukrem ok 3:1 gotuje w garnku ok 5 min, mieszam żeby się cukier rozpuscił, potem nakładam (sok razem z owocami) do słoików i pasteryzuje 15 min.
Fasolke zagotuję i wylewam szumowiny, zalewam wodą ponownie, solę, słodze i szczypta kwasku cytr - wtedy się nie rozgotuje i nie będzie zbyt miękka, gotuje ok. 5 min, nakładam do słoików i pasteryzuję przez 3 dni z rzędu po ok 15-20 min.
Jeśli chcesz to szczegółowo podam na pw. Oczywiście owoce i warzywa też mrożę, ale na mrożonki mam tylko 1 szufladę więc zostająa słoiki
Faktycznie u Ciebie popadało. U mnie duży deszcz był wczoraj 8,5 litra na m2 , na dzis zapowiadali wielkie opady i burze ale jak dotąd to tylko chmury straszyły ale nie wiadomo co bedzie w nocy.Oby nic nie było bo w ogrodzie mokro to za deszczem nie tęsknię a burz panicznie sie boje. Zdjecia jeziora piękne ale ziemniaków piekniejsze , ja kartoflara jestem , bez nich nie uznaję obiadu i wnus sie pod tym wzgledem we mnie wrodził.Macham Jolu.
Zbiera się na potężną burzę, jest ciemno, wróciłam z ogrodu - robiłam zabezpieczenia, zaraz schodzę na dół, niby burzy się nie boje, ale na poddaszu czuje się nieswojo.
Kiedy masz ten zlot... bo może w sierpniu się zaplącze w twoje okolic.. o ile uskrobię na auto.. na razie mam rower.. aele to za długo by się jechało do ciebie
Zlot mam we wrześniu, w sierpniu przylatuje szarańcza, roweru zazdroszczę, ale mam dwa kije - stoją sobie oparte w altanie, zawsze mogę na nie popatrzeć