Gdzie jesteś » Forum » Domowe » Moje storczyki

Pokaż wątki Pokaż posty

Moje storczyki

Sebek 11:29, 17 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Aniu - jestem pod ogromnym wrażeniem - cuuuudowne okazy - zdrowe i jakże obficie kwitnące

Motylnik na pewno zakwitnie Ci jeszcze nie raz - zraszaj go często, bo lubi - i podlewaj co tydzień - ale to na pewno już wiesz

storczyków już nie kupuję - brak miejsca - inwestuję za to w ogród - a na wiosnę pienne cisy i bukszpany wyniosą na pewno niemało

Pozdrawiam i życzę samych sukcesów



A nie napisałaś ile ich w sumie masz?
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Mala_Mi 11:54, 17 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Przyznam sie szczerze, że nie wiem ile mam..... ale coś koło 40. Częśc to mizeraczki do odratowania... Częć się nie dała uratować, część przybyła i zgubiłam rachubę.
Ja już też nie kupuje, a przynajmniej tak sobie obiecuję, bo nie mam miejsca na ustawianie i czasu na pielęgnację. Są tak gęsto powtykane, że tworza jeden wielki nieład (znów coś jak z moim charakterem). Z powodu gęstwiny co chwila coś się ułamie przy próbie wyciągania do podlewania... Stanowcze NIE dla nowych patyczaków....W związku z tym ostatnio kupiłam tylko jedno miniaturowe dendrobium....wychłodziłam w bagazniku samochodu i kwatki niektóre trochę opadły.... Przecież miniaturka zawsze się gdzieś zmieści . I tak wtykam w ogrodzie, tak wtykam w domu..a potem chodzę i łąpię sie za gowę co ja znowuś głupiego narobiłam.... Piszę "wtykam", bo to juz nie sadzenie....to wtykanie!
Dziekuję za uznanie, ale Twoje to same okazy zdrowia i zadbania....a tego o moich nie można powiedzieć... Moje rosną sobie jak chcą.... mają wolną rekę

Acha i na gwiadzkę kupiłam sobie w prezencie Wandę.... a mąż kupił mi drugą...... a teraz mam z nimi urwanie głowy, bo do moczenia potrzebne wiadro! Trzeba to robić często...kupiłam nawet nawilżacz powietrza, by trochę po korzonkach ponawilżać, ale chyba przejdę na ich uprawę w jakimś pojemniku, a nie wiszące. Urawnie głowy !!! Nie miała baba kłopotu, kupiła sobie kozę..... a nawet dwie.
Oto one....

W tle mój kochany M., to tak aby nie pomylić go z przysłowiową kozą
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Sebek 12:26, 17 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Ale okazy piękne - niektórzy mają lampy nad stołami - Ty masz storczyki
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Mala_Mi 12:59, 17 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Tylko do zdjęcia wiszą nad stołem. I czekają na zamocowanie nad oknem Widać je na moim pierwszym zdjęciu, tego z całym oknem.....
A to przy okazji miniaturka z pięknie nakrapianymi liśćmi.... też już kupiona w okresie, że juz koniec z kupowaniem storczyków. Ale miniaturka
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
abiko 13:33, 17 sty 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8413
asc napisał(a)
Abiko, ja nigdzie nie mam kaloryferów.... mam tylko ogrzewanie nadmuchowe. W domu też nie za ciepło ze zrozumiałych względów. W dzień 20 stopni, a w nocy 17 (i to storczyki lubią ,zmiany temperatury). Część storczyków (te co nie kwitną, albo w separatce, bo często zbieram takie wyrzutki do podratowania) stoją w pomieszczeniu bardzo zimnym, i też im nic się nie dzieje. Wystawę okien mam zachodnią...też nie za ciepło. Po ostatnim podlewaniu część pączków też mi zżółkła... coś zrobiłam źle.... Najprawdopodobniej zimne, sylwestrowe, przeciągi. Trudno, pąki spadną, ale szybko będą nastepne. Napewno stroczyki nie lubią przeciągów, nie lubią kaloryferów. Okien ze stroczykami jak Sebek nawet nie uchylam.

No właśnie wydaje mi się, że powinny mieć ok, nawet temp. mamy podobne a jednak opadają im pąki. Znowu nie ma takiej tragedii dużo ich nie spadło Tylko wydaje mi się, że jakoś wolniej rosną. No chyba, że ja się nie mogę na kwitnienie doczkać i tak czas mi się dłuży
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
andzia 18:16, 17 sty 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 198
Aniu śliczne Wandy , lubię je podziwiac u innych , u siebie nie mam , za dużo miejsca zajmują , no i te korzenie jakoś przerażają mnie

Ten nakrapianymi liści wygląda mi na Phalaenopsis Philadelphia pierwszorzędowa hybryda pomiędzy ph. schilleriana i ph. stuartiana. , wciąż jest na mojej liście chciejstw , cudny
Mala_Mi 18:25, 17 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Dziękuję za komplement. I widzę wielką wiedzę o storczykach... Zobaczymy czy uda mi się te Wandzie utrzymać przy życiu.... ale jak się nei przekonam to sie nie dowiem
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Sebek 20:27, 17 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
asc napisał(a)
Tylko do zdjęcia wiszą nad stołem. I czekają na zamocowanie nad oknem Widać je na moim pierwszym zdjęciu, tego z całym oknem.....
A to przy okazji miniaturka z pięknie nakrapianymi liśćmi.... też już kupiona w okresie, że juz koniec z kupowaniem storczyków. Ale miniaturka


Też mam jednego z nakrapianymi liśćmi - muszę im zdjęcie zrobić, bo jakby się zlewają
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Mala_Mi 20:36, 17 sty 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
To rób i dawaj na forum Jako początkująca na forum, to jeszcze mam ochotę pykać w klawiaturkę i oglądać . Wreszcie znalazłam takich samych zakręconych przy których wygladam normalnie.... Męża na szczęście też zakręciłam, więc nie ma awantur rodzinnych.. Własnie opacowujemy strategię jakiegoś bajorka wodnego.... I pomysleć że się tu znalazłam bo szukalam inspiracji jak zasłonić moje ognisko do spalania resztek ogrodowych z objawami choroby i nienadającymi się do kompostownika. Widzę, że ognisko dalej bedzie jak wyrzut sumienia, za to powstanie parę innych elementów ogrodowych....
A to taki sabotek zwany przeze mnie pantofelkiem:


Pantofle w większości mają nakrapiane liście
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Sebek 22:09, 17 sty 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Piękny okaz - kolor w sam raz dla Szefowej


Bajorko wodne mówisz ? Nie zapomnij, żeby kaskadę też zrobić
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies