Aniu, działałaś w ogrodzie w tą zimnicę?? Ja tamtem tydzień odpuściłam i przeniosłam się do warsztatu ale dzisiaj nareszcie ciepełko poczułam i cały dzień walczyłam z chwastami.
Naukami podzielę się w sobotę
Buziaki i do zobaczenia!
Aga, fajnie, że o tym piszesz Przynajmniej nie czuję się osamotniona w tym moim dziwactwie
U mnie obecnie kwitną dwa i to różnymi kwiatostanami ale podejrzewam co może być przyczyną.
Iwonko, ja chyba coraz bardziej skłaniam się do biało-zielonego ogrodu i mimo, że lubię hortensje to jesienny róż mnie denerwuje dlatego cały czas myślę co by tam innego posadzić.
Z desek będzie dach altany Miał być już w tym tygodniu ale przez pogodę panowie dekarze mają opóżnienia i muszę uzbroić się w cierpliwość.
Kwitną mi tylko dwa gracilimusy, które wiosną kupiłam do donic.
Na początku września przesadziłam je do drugiego ogrodu i tam po kilku dniach zakwitły.
Od momentu posadzenia w donice obydwa nie dostawały żadnego nawozu, po pewnym czasie jeden z gracków dostał rdzę. Zaczęłam go podlewać i opryskiwać gnojówką z pokrzywy, rdza zniknęła.
Teraz obydwa zakwitły ale całkiem innym kolorem kwiatostanu.
Na pierwszym zdjęciu można zobaczyć, że ten gracilimus z tyłu, który ma jaśniejsze kwiatostany ma też jaśniejsze żdzbła-to własnie ten co nie dostawał gnojówki.