No ładnie, rozbijasz się po górach, a tu cisza...
Mały wtręt a propo pracy: ja mam już tak dosyć swojej, że jak mam do niej iść, to popłakuję sobie po kątach. Mama mówi, nie grzesz dziecko, a ja sobie nie wyobrażam, że miałabym tam pracować do końca swoich dni. Ludzie się zmieniają, a pewne miejsca nie i to jest chyba największy problem... Sorki, musiałam, bo mnie gniecie...
____________________
Agnieszki i Maćka
Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn