Kasiu buziaki kochana dziewczyno. Odpukać wszystko ładnie rośnie bez mojej ingerencji. Od dwóch tygodni nic nie robiłam w ogrodzie ale na szczęście rośliny żyją i mają się dobrze.
Kochani, jestem Wam bardzo wdzięczna za to, że jesteście!
Muszę poradzić sobie sama ze sobą i wrócę...niestety nie potrafię sobie poradzić z przeszłością i choroba nawraca...ale już jest światełko w tunelu dzięki uśmiechowi jakie wywołały Wasze komentarze.
Buziaki wielkie.