Edzia, ale Ty masz świetny wózek na przewożenie sprzętu ogrodowego. Fachowo wygląda. Gratuluję zakończenia sezonu i czekam na pokaz dekoracji, skoro ich czas.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haa dzięki Haniu tak wózek to moje dobrodziejstwo ogrodowe baaardzo się przydaje przy pieleniu worzeniu ..praktycznie nie dźwigam dzięki niemu
Dekoracje na pewno będą jak wena przyjdzie bo teraz czas przedświątecznych imprez jak się wykończą to zacznę myśleć póki co trawy dostały rogi i czekają na czerwone noski )
Zwiedziłam Twoje kąciki jak wszystko urosło. Nie martw się ciemiernikami pójdą do góry jak się lekko ociepli .Ponoc długo ma byc lekko na plusie.Pozdrawiam
O wózek też zauważyłam muszę o czymś pomyśleć, bo u mnie narzędzia, zawsze się gubią po ogrodzie, zwłaszcza te małe, grabki, łopatki, no nie mam na nie pomysłu.
Mam sporo ciemiernikow ale też niemrawo wychodzą z ziemi. Jakieś tam kwiatki wychodzą ale ledwo przy ziemi
Czasami się zastanawiam czy nie trzeba było obciąć liści. Może te liście zabierają soki i kwiaty miernie wyrastają.
To co się dowiedziałam że lubią ziemię wapienna.
No ale się uczę je uprawiać więc obserwuje na razie.