Rany, jak Ty masz tam bosko! Jak ja uwielbiam takie różne przygody z naturą, zawsze jestem szczęśliwa, gdy wypatrzę jakiegoś ptaka nietypowego, zwierze
. Np w poprzednim ogrodzie za płotem miałam wilgi, prześliczne
. W moim aktualnym pobliskim lasku sowa miała gniazdo, wiem doskonale, jak piszczą pisklęta, potrafi być to niestety mimo wszystko uciążliwe, ale świadomość, że sowa mieszka w okolicy wynagradza trudy zasypiania
.