To czekam na jutrzejsze sadzenie i fotki

Gosiu jutro fotki na pewno będą, dzisiaj zrobiłem sobie tylko zdjęcia instalacji, żeby mieć na wszelki wypadek. Aparat zaniosłem do domu bo jeszcze bym uszkodził przypadkiem

Jak masz doła z powodu nierównego trawnika, płotu i innych takich to zapraszam do mnie. Ręczę, że po powrocie do siebie uznasz, że masz najpiękniejszy ogród świata!

A z krytykowaniem przez specjalistów ... bardzo dobrze znam ten ból. My dopiero zaczynamy a już czasem ciężko nam utrzymać nerwy na wodzy. W piatek sadziliśmy smaragdy jak pan Bóg i pani Danusia przykazali czyli co 50 cm i w ciągu 15 minut mieliśmy trzy wizytacje i wszystkie załamywały ręce nad naszą nieporadnością ogrodową "Jeeezusie, to macie za gęsto!", "Za chwile to będziecie musieli przesadzać, zobaczycie!" itp...

Poprawy pogody i humoru życzę!

Masz rację, w małych sklepach widziałam tylko kilka odmian (może z 3), ku mojej rozpaczy poszukiwanie tam żurawek o żółtym lub pomarańczowym ubarwieniu graniczy z cudem....A czy byłbyś mi w stanie polecić jakieś żurawki do bardzo cienistego zakątka?

Ludwiko uwierz mi, że takiego polepszacza humoru jaki mogę sobie zafundować u siostry nie ma nikt. Prawdziwy krajobraz księżycowy sęk w tym, że ja będę go przekształcał w ogród, a projektu nadal nie skończyłem.

Doradzanie tego typu jest najlepsze co z tego, że za kilka lat będziesz miała zwartą ścianę, niech doradzający sadzą po swojemu i czekają na zielony żywopłot ponad 10 lat

Jana w cieniu poradzi sobie każda żurawka, jednak nie będzie miała intensywnego koloru nawet te, które nie lubią słońca muszą go troszeczkę mieć, aby ładnie się wybarwić.

Luki napisał(a)

Pozostaje tylko pytanie czy nie będę miał jutro zakwasów

Pewnie ze bedziesz miał , ale jak spojrzysz na efekt pracy zakwasy będą bez znaczenia.

Dzisiaj prac ciąg dalszy.
Na szczęście pogoda sprzyjała, a silny wiatr nie był już taki chłodny, a ciepełko dogrzewało tak, że 3 razy zmieniałem kurtki
Kopanie i układanie darni już się zakońćzyło, pozostały małe fragmenty w miejscach gdzie będzie trzeba zrobić podłączenia kraniku i skrzynki z zaworami. Test jednej sekcji, która już skończona zakończony pozytywnie

Po wykopach prawie nie ma śladu, udało się prawie idealnie przywrócić stan z przed kopania.
Zaległe zdjęcia, które na szczęście są już przesłością


Tulipanki w przerywnik, ciekawe bo ja takich nigdy nie sadziłem


Obiekty mojej ostaniej ogrodowej radości

Po mniej przyjemnych pracach przyszedł czas na sadzenie bukszapnów.
Zmieniłem pierwotny projekt, bo jak to Ania mawia papier przyjmie wszystko, a bukszpany okazały się większe niż oczekiwałem i nie wyglądały dobrze w układzie z kartki

Za widoczne betoniarki, gruz, kamienie, płytki i inne badziewia przepraszam, ale to nie moje zniknie wszystko jak graby się zazielenią.
Pierwsze przymiarki już poz mianie koncepcji. Jak widać co nie co już się pojawiło na rabacie, ale na chwilę obecną mało widoczne.




Póżniej zapomniałem o aparacie i przedstawiam efekt końcowy dzisiejszego sadzenia.




Buksy jutro jeszcze odwiedzą fryzjera.

Ciekaw jestem opini, każda mile widziana, nawet krytyczna

dla mnie bomba !

O żesz, prawie cała rabata zrobiona! Efekt powalający