Na początku przekonywałam, zachecałam, wymyślałam eM tak się wkręcił w prace ogrodowe że nakręcamy się wzajemnie pyta co planuję tu czy tam, podpowiada, pinterest przegląda, corten to jego pomysł tylko żałuje, że ma mało czasu ale przecież wszystko powoli zrobimy.
Moj M jesienią juz bardzo wykręca ł sie od kolejnych planow.az ktorejs soboty stwierdzil,ze chcialby wylac jeszcze fundamenty.jak juz je wylalismy to stwierdzil ze gdyby mial teraz kase na zakup bloczkow to z wielką przyjemnością by sobie pomurowal