O nawet ja popatrzylam na te swieczniki
natchnelo mnieb by po wiosennym gipsowaniu i malowaniu domu chocby corkom poduszki wymienic.
Butelkowa zielen tez piekna i niespotykana.
Macham odpoczywajac od lopaty
No wlasnie z tym mam klopot.do tej pory mlodsza ma czern,biel,szarosc i ostry zolty w dodatkach i chyba tak zostawie.
starszej planowalam przejsc na marynistyczny styl:czerwien i niebieski.choc nie wiem czy z czerwieni nie zrezygnowac i zrobic tylko niebieski z blekitem np. Troche mam juz dodatkow ale to mozna latwo zmienic.
Moze cos doradzisz?
U młodszej bym nie zmieniała bo to fajny i nadal modny zestaw kolorów.
Czerwonego nie lubię ani na sobie ani we wnętrzach więc nie doradzę ale dodatki marynistyczne są super