Kiedyś nie miałam turkuci i to były piękne czasy do póki sąsiad nie nawiózł ziemi na podwyższenie terenu...

Szczególnie narażone są młode rośliny z małym systemem korzeniowym jak podgryzie to kaput. Zeszłej wiosny załatwiły mi z 20 sadzonej s.jesiennej....
Warzywa w gruncie poza cebulą praktycznie nie rosły wszystko schło albo było wciągane pod ziemię... teraz w skrzyniach mam spokój. Jak zauważysz bij dziada a jak pojawią się korytarze na powierzchni ziemi i dziurki wielkości 1cm to znak, że buszuje. Weź konewkę z wodą dodaj odrobinę oleju lub płynu do naczyń i wlej w kanał po chwili powinien wyjść na powierzchnię i wyzionąć ducha

Olu
Jaka trawa Ci tu kwitnie?

Ola, oniemiałam, jak zobaczyłam Twoją wizytówkę
Przepiękny ogród
Witam Cię serdecznie i zapraszam w moje skromne progi

A ja powiem tylko łaaaał jak można mieć tak nieziemsko katalogowo? Po prostu super

Olka, u mnie na razie oznak życia turkuci nie widzę, ale za to krety mi sie zadomowiły

Tylko trzeba dobrze pilnować przy wlewaniu płynu/oleju żeby porządnie zalać tunelik i okolice i potem jak wyjdzie od razu bić dziada. Bo inaczej zakopie się spowrotem i będzie szkody robił. Mi w tym roku turkuć wszamał całe dwa rzędy wykiełkowanej szparagówki - także pilnować i tłuc ile się da

A tak w ogóle Ola - cudnie, cudnie i jeszcze raz cudnie Kocham trawy a Twoje wymiatają
I tak dzisiaj zauważyłam, że mamy takie same balustrady przy oknach na górze

Iście to zjawiskowe!
ta najbardziej zwisła trawa to tez rozplenica?