Aguś moim roślinkom ten upał także daje się we znaki. Podlewamy co wieczór, a one i tak takie biedne. Roślinka, która miała być przegorzanem to mikołajek . Buziaki .
Aguś Buziaki ślę i oczywiście dziękuję za pochwały W dolinie Muminków również żar niezmierny - roślinki wieczorem polewamy - ostatnio Mąż kropelkowe nawadnianie założył - troszkę brzydko wygląda bo z kory wychodzi, ale swoją funkcję spełnia
Pozdrawiam.
Koszmar, nawet duże krzewy listki opuszczone w dół mają Dzisiaj podlewanie z chodzącym krzesełkiem było, bo mi kregosłup wypowiedział umowę... a żeby było weselej, to od 4 dni mam zapalenie oskrzeli, w lato, przy 30 stopniowym upale...
U mnie też niby porządnie podlało, ale jak głębiej patykiem pogrzebać to sucho
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Witaj Agnieszko, myślałam, że duży mam ogród, ale twój jest 4 x większy od mojego. Zazdroszczę otoczenia, u mnie szczere pola i mam z tym problem.
Zazdroszczę też deszczu u nas wieje i suszy, a kropnęło tyle, że nawet mi nie namoczyło podkoszulka - delikatnie tylko zwilgotniał.
Zapraszam do siebie, może mi coś doradzisz.