Podpatrzone w Iwoniczu







Polowanie na pierwiosnki



Pożegnanie, ale obiecaliśmy wrócić

Danusiu piękna i wyczerpująca fotorelacja z postrzyżyn jałowca Na pewno przejdzie do historii Ogrodowiska Dobrej nocy życzę i słonecznego poranka

Dobrej nocy i do jutra. a właściwie już dziś

No mieliście cudny dzień Jeszcze raz napiszę, że jałowiec wyszedł super. Myślałam,że on troszku mniejszy a tu się taki okaz wyłonił

Widzę , że cała akcja sprawnie przeprowadzona. Atmosfera wspaniała, goście dopisali.

A te pierogi i rogaliki śnić mi się będą po nocach

Niestety nie mogłam śledzić Waszych poczynań na bieżąco. Remont mieszkania pozbawił mnie dojścia do kompa i netu. Dopiero dziś zarządziłam natychmiastowego podłączenia

Leżę w łóżku i czekam na Maję

Efekt uboczny remontu - od piątku na lekach przeciwbólowych - coś mi w gnatkach przeskoczyło
Ale trzymam się dzielnie i do ataku, wszak trzeba podrasować mieszkanko przed przyszłą sprzedażą

A teraz z moimi yorkami na głowie zabieram się za dalsze czytanie zaległości

Jestem pod wrażeniem fachowości i pewności w cięciu!Ryszard tam był również !Przedsięwzięcie miało szansę na 100% powodzenia i...... powiodło się w 200%.Gratulacje.

Dorzucę też jeszcze kilka fotek bo tego nigdy za wiele. Witek i Ryszard wykonali myślę najważniejszą i najcięższą robotę. Ryszard wycinał grube gałęzie . Na bieżąco uzgadniali Danusia , Witek i Ryszard - co wyciąć a które gałęzie pozostawić. Role były podzielone. Danusia i ja pozostawione gałęzie "czyściliśmy sekatorami z odrostów .Marysia Kalinowska usuwała grabkami na bieżąco igliwie spod jałowca i gałęzie . Michał - dokumentacja fotograficzna i filmowa . Justynka - dokumentacja fotograficzna i reporterska łączność z fanami Ogrodowiska. Krysia zajęła się sprawami prowiantowo-kulinarnymi . Bari przywiązany do drzewa z daleka obserwował akcję .







Danusia nożem do darni wyznacza granice rabatki dla jałowca po liftingu.

Oj Haniu było wesoło i fachowo, a Twój wiersz czytaliśmy jeszcze póżno w nocy i podziwialiśmy Twój talent poetycki.Ja też jeszcze dodam kilka fotek, bo jest ich dużo i każdy robił co innego i w innym czasie.















Ciąg dalszy nastąpi, na tych fotkach jałowiec jeszcze nie okaleczony.