Aniu pomalutku Chippendale kończy pierwszy etap kwitnienia. Ale już wypuszcza nowe pędy. Muszę w jesieni trochę pogrupować róże co do wysokości. Pozdrawiamy.
Gosia dziękujemy.
Ewa - eee tam znam się. To jest ogólna zasada cięcia i to się sprawdza. Teraz to nie wiem co Ci powiedzieć bo nie wiem czy te nowe pędy wyrosły w tym roku czy są z tamtego. Jeżeli krzew jest duży jak piszesz, to wytnij przy ziemi te najstarsze pędy i pozostaw młode np 5-7 szt. Skróć je do wysokości 1m i obetnij boczne gałązki na 2-3 oczka. Za chwilę wypuszczą nowe przyrosty i one zakwitną na przyszłą wiosnę. Powodzenia. O zobacz u mnie.
Forsycję za chwilę opitolę na okrągło (mimo że są to przyrosty tegoroczne) niech do jesieni wypuści jeszcze raz. Nie chcę aby wielka urosła.
Natomiast krzewuszka jeszcze kwitnie. Po kwitnieniu przytnę boczne pędy niech wypuszcza nowe.