Och, wcale te rodki tak źle nie wyglądają! Czasami w czasie mrozów listki są prawie równoległe z łodygą. Dobrze nawodnione są!

za to ile pąków rodki maja ho ho

Izo, Mirko, Haniu, Violu dzięki za odwiedziny. Rododendrony od największego do najmniejszego to: Canningham White, Rasputin, Nova Zembla - wszystkie wytrzymują mróz do 26 stopni. Mirko nie martw się - one bronią się przed odparowaniem wody w ten sposób.
Te dwa małe były prawie całkowicie przykryte śniegiem. Haiu, Violu też jestem zadowolony bo nie widać grzyba, liście zielone, pąki kwiatowe są - w marcu nawożenie i czekanie na kwitnienie.

Canningham White

Rasputin


Nova Zembla

Jakie piękne kolory

Moje rodki też mają zwieszone listeczki ale skoro mowicie żeby się nie martwić to nie będę. I mnie pada i paskudna mgła ale śniegu jeszcze sporo.

Mirello dzięki.

Basiu nie martw się zwieszonymi listkami - tak jak pisałem one się bronią przed utratą wilgoci poprzez liście. Ziemia jest zamarznięta i nie maja skąd pobierać wody. To dobrze że pada deszcz i jest szansa ze szybciej odmarznie gleba a wtedy można je podlać. Ważne jest aby przed zimą dobrze je nawodnić aby nie nastąpiła susza fizjologiczna.

Przychodzę do Ciebie i do Hani na wierszyki jak zwykle .Bari w betach na słoneczku pitaszki koło jedzonka ,Wszyscy tęsknią za wiosenką .Muszę się podszkolić u Ciebie i Mirki o storczykach,bo jeszcze za bardzo nie rozróżniam co i jakie.

cudowne kolorki rodków ,ja mam tylko białe pierwszy rok,ale z tego co widzialam jeden nie ma pąków,a drugi ma tylko jeden

Halinko u mnie wierszyków mało ale u Hani zatrzęsienie. Proponuję szkolenie u Mirki bo to profesorka storczykowa jest a ja tylko asystent.

Violu dzięki - w sierpniu pilnuj rododendrony wodą. Wtedy zawiązują się pąki kwiatowe.

Piękne rodki
kolorki takie soczyste
brakuje ich w takie dni jak teraz pochmurne deszczowe