Munsted też mnie kusiła... podobno dużo bardziej odporna na deszcze niż Wiliam. I chyba bardziej fioletowa w kolorze... bo Wilek jakiś buraczkowy u mnie...
Zetka na początku mialam baaaaardzo grubo wysypane graby kora, bo chwasty rosly masakrycznie szybko. Aktulnie juz nie muszę, bo graby zagłuszyły wszystko. Tylko skrzy psię przebija ale daję radę go wyrywać. ..
Zetka ja mam bardzo dobre doświdczenia z austinkami, własnie mają 1,5 m, sztywne pędy w drugim roku (w pierwszym są wiotkie i wymagają podpory), u mnie nie chorują. Wjedź na stronę rosarium i obejrzyj sobie autkinki. Jest teź wątek z austinkami, możesz sobie pooglądać. Na tle żywopłotu cisowego piekna byłaby delikatna rożowa.
Zobacz sobie moje piny tu.
A mój william coś zmarniał od tych upałów, ale za rok liczę że będzie piekny.
U mnie w palacym slońcu rosną limelight i vanille fraise. Glina i słońce im służą.
Graby ciachać teraz koniecznie, potem jeszcze raz na koniec lipca/początek sierpnia. Ciać zdecydowanie ciać aby się zagęszczały. Nie żaluj ich teraz, będa się zagęszczać od razu. Ciachaj przede wszystkim przewodnik i boki, ciachaj wąsko.
Na razie nie ma co focić bo nie ma żadnego kwiatka i jest malutka, ma może 20 cm... Ale ja jestem ciepliwa do róż, za rok będzie wielka i piekna, musi być.