Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród hortensjowo brzoskwiniowy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród hortensjowo brzoskwiniowy

Aneczka 10:42, 28 sty 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 851
Kasik napisał(a)
Działka po lewej stronie obsadzona jest brabantami ( tak mi powiedziano), miedzy nimi rosły samosiejki topoli dlatego taki nierówny przyrost. Czy ja mam to jakoś przycinać, by to wyrównać. Niektóre z nich były tak zagłuszone ,że różnica była ogromna, dlatego nie chciałam ciąć wcześniej czekając aż te malutkie trochę podgonią.

Bardzo mi się tu podoba i front domu też super. No i te różyczki ...ledwo kupione, a tak pięknie kwitną. Ja kocham róże, tylko chyba nie mam do nich ręki, albo one coś mnie nie lubią, bo albo nie rosną, albo maleją i to dosłownie. Mam taką, która z roku na rok robi się coraz marniejsza i taka jakby dzika, jak ją kupowałam to miała takie piękne kwiaty. Już jest bardzo ładnie u ciebie, chciałabym już tak mieć. Pozdrawiam
____________________
Ania - Aneczkowe marzenia
Kasik 12:21, 28 sty 2014


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Aneczka napisał(a)

Bardzo mi się tu podoba i front domu też super. No i te różyczki ...ledwo kupione, a tak pięknie kwitną. Ja kocham róże, tylko chyba nie mam do nich ręki, albo one coś mnie nie lubią, bo albo nie rosną, albo maleją i to dosłownie. Mam taką, która z roku na rok robi się coraz marniejsza i taka jakby dzika, jak ją kupowałam to miała takie piękne kwiaty. Już jest bardzo ładnie u ciebie, chciałabym już tak mieć. Pozdrawiam


Witaj u mnie Aniu.
Bardzo cieszy mnie, że komuś podoba się mój ogródek- choć jeszcze taki młody. Do tej pory to ja zachwycałam się pięknymi ogrodami na tym forum.
A co do róż - staramy się postępować zgodnie z zaleceniami bardziej doświadczonych. Róża nie lubi ciągłego podlewania, dlatego towarzystwo lawendy, która dostaje wody tylko z nieba , bardzo im służy. Róża jest podlewana nie za często, ale mocno. Jest na zimę kopczykowana, na wiosnę przycinana i w sezonie opryskiwana na grzyba i mszyce. Po każdym kwitnieniu obcinamy przekwitłe kwiatostany. Rosną na słonecznym miejscu i to chyba wszystko.

Pozdrawiam
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
Aneczka 12:30, 28 sty 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 851
Wiesz co, że ja to chyba za dużo je podlewam,no i nie kopczykowałam aż do tego roku, bo mam wszystko wyłożone korą, a jak kopczykować w takich miejscach, żeby nie zniszczyć ściółki. Potem kora jest tak zmieszana z ziemią, że chwasty z powrotem dają czadu. No i tak je zostawiałam same sobie, więc co się dziwić, że mnie nie lubią. Muszę to zmienić.
____________________
Ania - Aneczkowe marzenia
Kasik 12:37, 28 sty 2014


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Aneczka napisał(a)
Wiesz co, że ja to chyba za dużo je podlewam,no i nie kopczykowałam aż do tego roku, bo mam wszystko wyłożone korą, a jak kopczykować w takich miejscach, żeby nie zniszczyć ściółki. Potem kora jest tak zmieszana z ziemią, że chwasty z powrotem dają czadu. No i tak je zostawiałam same sobie, więc co się dziwić, że mnie nie lubią. Muszę to zmienić.


Moje róże w pierwszym roku też były w korze. Myślę, że im to nie służyło. W tamtym roku zlikwidowałam korę i po prostu plewię od czasu do czasu miejsce gdzie rosną.
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
zawitka 14:22, 28 sty 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14065
Kasiu są zdjęcia ha ha
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
zawitka 14:44, 28 sty 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14065
Kasia to naprawdę mnie przeraziło .Moje rh są za tą sosną wszystkie i jak spojrzałam to mi się strasznie żal ich zrobiło.jeszcze nie widziałam aż tak zwiniętych a mam już kilka ładnych lat To zmokłe kury faktycznie
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Kasik 14:49, 28 sty 2014


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
zawitka napisał(a)
Kasia to naprawdę mnie przeraziło .Moje rh są za tą sosną wszystkie i jak spojrzałam to mi się strasznie żal ich zrobiło.jeszcze nie widziałam aż tak zwiniętych a mam już kilka ładnych lat To zmokłe kury faktycznie


Ja już wcześniej czytałam u Bogdzi jak zachowują się rododendrony, i że jest to ich naturalna obrona - dlatego nie panikowałam. Ale jak ktoś nie wie, to rzeczywiście może nabrać złych obaw.
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
Bogdzia 18:55, 28 sty 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Poczytałam o chorobie i dowcipach brata, dowcip dobry i lepiej sie śmiac niz płakac. wszystko bedzie dobrze.Musi byc. pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Kasik 20:26, 28 sty 2014


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Żeby nie było tylko o smutach.
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
Alisonek 21:03, 28 sty 2014


Dołączył: 05 lis 2013
Posty: 2771
Kasik napisał(a)
Żeby nie było tylko o smutach.

cudo!!!! jeśli bym nie była na Ogrodowisku tylko gdzieś indziej, pomyślałabym że sztuczny, tyle kwaitów??masakra, super!!!
A teraz już tak poprawnie, po ludzku

Witaj Kasiu i witaj Grzesiu
Szybciutko przewędrowałam Wasz uroczy zakątek w lubuskim, cudny ogród tworzycie razem Jak u wszystkich, u Was też doczytałam że na wiosnę wiele do zrobienia, i super. Ważne że są chęci i plany no i wsparcie tutaj
Teraz mi się jeszcze przypomniało, że Twój awatarek widziałam w wątku Gardenii. Jeśli się pojawicie to nasi mężowie się poznają i może Grześ namówi mojego żeby też coś pisał, a nie mi tylko zza ramienia zaglądał
Pozdrawiam cieplutko
Alisonek
____________________
w Oborze też mogą być ogrody :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies