Witajcie kochani! ...Eda, Basiu, Bartku. Zima jakaś zaspana, ale się przywlokła. U mnie we czwartek, ma być -28.....koszmar! Dzisiaj opatuliłam moje świąteczne choinki (dwa świereczki) steropianem i siedzą w pudełkach na balkonie.(same donice) , bo po gałazkach skaczą sikorki i myślą że są w lesie. Jeśli chodzi o moje palenie, to trzymam się, chociaż jest mi trudno i przeliczam pieniążki na zakup roślin do ogródka. Ja też juz niedługo bedę wysiewać lawendę, - na razie mrożą się nasionka w zamrażalniku. A tych Twoich pelargonii trochę zazdroszczę, ale chyba nie umiałabym tak od podstaw je wychodować.Kupiłam nasiona bazylii i rozmarynu, ale jeszcze chyba nie czas.Poczytam o pelargoniach, zawsze kupowałam gotowe, i inne roślinki też, ale bedzie trzeba nauczyć sięwychodować samemu niektóre rośliny, nie tylko warzywa, bo te akurat umiem. Pozdrawiam buziaki!
____________________
między pasjamiJola -
Między pasjami