Z trzmieliny mam małe i duże kulki, mam również lamówki. Sama robiłam, nawet ukorzeniacza nie trzeba. Jeśli masz dostęp do większej ilości gałązek wbijaj po kilka obok siebie i dobrze przygnieć ziemię. Trzeba pamiętać o codziennym zraszaniu polewaczką z sitkiem. Teraz jest bardzo dobra pora na pobieranie sadzonek ponieważ one wytwarzają małe korzonki na gałązkach. Dlatego szybko się ukorzeniają. Dodam, że znacznie szybciej jest efekt niż z bukszpanów. W donicach są świeżo posadzone do ukorzenienia właśnie na lamówki na syna działkę. w ten sposób można też sadzić na kulki. Z jednej gałązki można zrobić kilka sadzonek, nawet jeśli nie mają tych malutkich korzonków.
Faktycznie Dorotko sliczne te Twoje trzmielinowe kuleczki. Spróbuję i ja takie zrobić. Przydałyby mi się do przedogródka. I takie weselsze te kuleczki niż z bukszpanu.
Zwykle usuwam maruny, które już wyglądają brzydko, ale postaram się zebrać nasionka, to później Ci wyślę. Tylko proszę przypomnij się pod koniec września.
Na szczęście nie mam inwazji ślimaków, trafiają się, ale to nie jest plaga. Grad też mnie w tym roku oszczędził, nie mogę tego powiedzieć o suszy. Dziś padał u mnie ładny deszczyk z czego bardzo się cieszę.
Róże niektóre są strasznie parszywe, takim nie robię zdjęć. Kule rzeczywiście mam wypasione, niektóre bukszpany mają przeszło 20 lat i są z tych zdrowych. Nie łapią się ich żadne choroby. I NIECH TAK ZOSTANIE. W sobotę stanęłam z kubkiem kawy na schodach i zaczęłam liczyć ile mam form ciętych. Tylko po jednej stronie bramy mam około 40 sztuk do cięcia, po drugiej 27 + lamówki. Mam też jeszcze do cięcia bukszpany za domem, ale tych jeszcze nie policzyłam. Strasznie dużo tego.
Kasiu nabyłam ją jesienią, kwitnie bez przerwy całe lato i jest naprawdę bardzo zdrową różą. Krzaczek niski, ładnie rozkrzewiony, piękny kolor nie za dużych kwiatów.
Dorotko
Ślicznie na twoich rabatach.Widzę ,że lubisz kontrasty i kolorki.
Fajnie, piękniej to wszystko wygląda
trzmielinowe kuleczki wyglądają uroczo.Te w donicach tak zostaja na zimę ??.