Eluniu, komy TY zazdrościsz i kogo podglądasz Gosi … ? no u tej to dopiero wypas
Ciebie podglam i zazdraszczam tepa prac
Tylko ze ja jestem waga im dluzej mysle tym gorzej podejmuje decyzje:/ 10 razy zastanawiam sie nad koncepcja a potem i tak nie jestem do konca zadowolona z efektu
"Kocham sierściuchy. Bardzo ładne zdjecia, taraz... pokazuj pokazuj więcej Wygląda na grzeczną dziewczynkę a nie psotnice " tak, tak, na zdjęciu zawsze grzeczniutka świeżych zdjęć na razie unikamy, bo łapska ogolone (zabetonowały się w czasie prac brukarskich i wygląda jak taki pies z węgierskiej (chyba) bajki, którą pamiętam z dzieciństwa - kupa sierści na cienkich łapach, "Mój jak się nudzi idzie na najwyższy poziom, kładzie piłkę na schodzi, popycha i patrzy jak się turla… Idzie po nią… i znowu … i znowu… Po 5 razie… biorę piłkę i chowam do szuflady. Siedzi i czeka … nawet pół dnia… lub biorę ową piłkę, psa rzucanie aż zacznie jęzor zwisać " oj tak, tak, piłka to jest to! z Figi to niezły uparciuch, posłuszna kiedy chce, a kiedy coś jej nie odpowiada to udaje, że nie słyszy, głowa w drugą stronę i nie reaguje mój mąż żartuje, że mamy bardzo posłusznego psa, bo kiedy wołamy, np. Figa idziesz czy nie, to ona idzie, albo nie poza tym rozbrykana, ale to chyba za sprawą zabaw z dziećmi, szaleństwo na całego...Luna (poprzednia) była spokojniejsza, ale jak była młoda to nie mieliśmy jeszcze dzieci (ona była naszym pierwszym dzieckiem i nie było komu wciągać ją w zabawy typu gonitwa, tarzanie się po trawie, choć za piłką też szalała, spała z 5 Dopóki ciepło, zostaje na dworze, gdy wychodzimy do pracy i szkoły, muszę pogodzić się z raz po raz rozkopaną rabatą, dziś no kopała w świeżo sianej trawie...no cóż, ale bez niej byłoby nudno... pozdrawiam