Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Ewy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Ewy

Katkak 13:44, 24 maj 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Ewuś napisz proszę jak te Twoje malutkie hortki? Wsadziłaś je już do ogródka, czy jeszcze hartujesz? Ja się zastanawiam co robić, czy już wsadzać do ogródka, czy nie. Tę ogrodową zeszłoroczną od tygodnia gdzieś hartuję, więc ją już chyba mogłabym posadzić w ogródku. A te dwie Limki hartują się 3-4 dni, więc może jeszcze zaczekam. Jak sądzisz? Jesteś dla mnie ekspertem w tym temacie
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Gardener27 14:34, 24 maj 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Bardzo ciekawy sposób z tym wężem ale czy na końcu nie jest słabe ciśnienie ?

Myślę że z tym lataniem z konewkami to na dłuższą metę też się nie da Człowiek wraz z upływem czasu robi się coraz bardziej wygodny i po prostu mu się już nie chce Ja jeszcze mam siłę i zapał do pracy więc daję radę ale za parę lat sam nie wiem jak to będzie Jestem z natury optymistą i wierzę w lepsze jutro Może znajdę drugą połówkę która będzie podzielać moją pasję
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Nallar 16:55, 24 maj 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Katkak napisał(a)
Ewuś napisz proszę jak te Twoje malutkie hortki? Wsadziłaś je już do ogródka, czy jeszcze hartujesz? Ja się zastanawiam co robić, czy już wsadzać do ogródka, czy nie. Tę ogrodową zeszłoroczną od tygodnia gdzieś hartuję, więc ją już chyba mogłabym posadzić w ogródku. A te dwie Limki hartują się 3-4 dni, więc może jeszcze zaczekam. Jak sądzisz? Jesteś dla mnie ekspertem w tym temacie


Kasiu jaki ja ekspert większości to po prostu wyczucie, a bardziej metoda prób i błędów. Moje horcie stoją na tarasie w lekko zacienionym miejscu. Myślę że jak te upały troszkę osłabną to wsadzę je już na miejsce docelowe, w doniczkach mają troszkę ograniczone możliwości i lepiej im będzie na rabatach. Zresztą bieganie z tymi doniczkami już mi zbrzydło. Jeśli Twoje horcie stoją 24h na dworze to nie widzę przeszkód żeby trafiły do gruntu, ale to tylko moje skromne zdanie
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 17:06, 24 maj 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Gardener27 napisał(a)
Bardzo ciekawy sposób z tym wężem ale czy na końcu nie jest słabe ciśnienie ?

Myślę że z tym lataniem z konewkami to na dłuższą metę też się nie da Człowiek wraz z upływem czasu robi się coraz bardziej wygodny i po prostu mu się już nie chce Ja jeszcze mam siłę i zapał do pracy więc daję radę ale za parę lat sam nie wiem jak to będzie Jestem z natury optymistą i wierzę w lepsze jutro Może znajdę drugą połówkę która będzie podzielać moją pasję


Przemku na każdej rabacie jest ok 15-20m węża, każdy ma swoją końcóweczkę podleje się jedna, przepinam do drugiego wężyka itd. Nie potrafię Ci napisać ile bar ma moja pompa bo się na tym nie znam, ale przy takiej długości węża daje radę.
Pozostaje życzyć Ci abyś znalazł drugą połówkę tak samo zakręconą jak Ty. Zastanawiam się tylko jak chcesz to zrobić jak siedzisz cały czas w ogrodzie.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Gardener27 17:49, 24 maj 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Acha to taki patent z tymi wężami Coś bardzo podobnego do automatycznego systemu podlewania tylko mniej zmechanizowany ;-D
Niestety nie mam szczęścia w miłości Już wydawałoby się że to ta i ........ Ech szkoda gadać Ewa są też portale randkowe i nie wychodząc z domu można zacząć znajomość a później przenieś ją w real

U mnie bardzo się ochłodziło Gdzieś musiało popadać bo w południe miałem 30 stopni a teraz 15 A jak pogoda u Ciebie ?
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Nallar 18:21, 24 maj 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Gardener27 napisał(a)
Acha to taki patent z tymi wężami Coś bardzo podobnego do automatycznego systemu podlewania tylko mniej zmechanizowany ;-D
Niestety nie mam szczęścia w miłości Już wydawałoby się że to ta i ........ Ech szkoda gadać Ewa są też portale randkowe i nie wychodząc z domu można zacząć znajomość a później przenieś ją w real

U mnie bardzo się ochłodziło Gdzieś musiało popadać bo w południe miałem 30 stopni a teraz 15 A jak pogoda u Ciebie ?


Mniej zmechanizowany i tani.
Real, real Przemku a nie portale.
A jak nie wiesz gdzie pada to u mnie burza, deszcz, grad i guzik z zaplanowanych prac w ogrodzie, dobrze że chociaż trawnik skosiłam.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Gardener27 18:34, 24 maj 2014


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
U mnie też by się przydał deszczyk bo ostatnio bardzo sucho Trawniki po skoszeniu trochę mi zżółkły Dzisiaj jak się ochłodziło wpadłem pod folię i wyplewiłem pomidory bo chwaściory rosły na potęgę Mają już małe zawiązane owoce a reszta kwitnie jak szalona W tym roku wszystko będzie dużo wcześniej
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Katkak 21:16, 24 maj 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Nallar napisał(a)


Kasiu jaki ja ekspert większości to po prostu wyczucie, a bardziej metoda prób i błędów. Moje horcie stoją na tarasie w lekko zacienionym miejscu. Myślę że jak te upały troszkę osłabną to wsadzę je już na miejsce docelowe, w doniczkach mają troszkę ograniczone możliwości i lepiej im będzie na rabatach. Zresztą bieganie z tymi doniczkami już mi zbrzydło. Jeśli Twoje horcie stoją 24h na dworze to nie widzę przeszkód żeby trafiły do gruntu, ale to tylko moje skromne zdanie

Moje zostawiam w ogródku 24h To może w poniedziałek je posadzę. Ale to na pewno nie będą jeszcze ich miejsca docelowe, bo te rabatki istnieją na razie tylko w mojej wyobraźni i nie wiem czy zrobię je w tym roku
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Nallar 13:18, 26 maj 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Szalejące iryski




Pigwowiec ma już owoce.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 22:02, 27 maj 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Mój wątek zaczęłam od prezentacji swoich roślinek. Kilka słów o sobie napisałam w powitaniach.
powitanie
dla tych którym nie chcę się tam wracać napisze krótko.
Od kilku lat mieszkam w swoim domeczku na dość dużej działce. Pierwsze roślinki w moim ogródku były wsadzane zupełnie przypadkowo, bez wcześniejszych planów i przemyśleń. Wielokrotne zmiany, przesadzanie, doprowadziły do tego że zniszczyłam mnóstwo sadzonek.
Na początku były tylko iglaki potem do ogrodu trafiły krzewy liściaste i byliny.
Z roku na rok przybywało roślin, w związku z tym przybywało rabat a trawanik ku uciesze mojego M robił się coraz mniejszy.
Jak patrzę na zdjęcia z początku mojej ogrodowej przygody to widzę jak mój ogród się zmienił i to chciałabym wam pokazać
Przedstawię kilka metamorfoz.
Dziś jedna z nich.

____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies