Te Twoje pniaki zawsze mi się podobały, a tak rzadko goszczą na zdjęciach. Zapachniał mi Twój lilak.

Dorota123 napisał(a)

Te Twoje pniaki zawsze mi się podobały, a tak rzadko goszczą na zdjęciach. Zapachniał mi Twój lilak.

Mam cztery lilaki i wszystkie tego samego koloru ale ubzdurał mi się jeszcze biały, muszę upolować.
Jeśli pogoda pozwoli jutro cyknę fotki pniaczkom

Prawda ze ładne....
Życzę wszystkim dobrej nocki.

Kiedy ruszają młode przyrosty iglaków, mówię to juz prawdziwa wiosna

Nie spiesz się z tym wycinaniem , moja sosna ok. 10 letnia ma dla mnie dość dobry pokrój , wielkość poduch aby ją dalej puszczać, stąd krótkie cięcie, weź to pod uwagę, jeśli chcesz aby jeszcze trochę podrosło to nie wycinaj do końca tylko pozostaw tak jak zrobiłaś, pozdrawiam.

Pączusie świerkowe, takie soczyste, takie zieloniutkie, ładne.
Ech, wszystko na wiosnę jest cudne

Peonia napisał(a)

Kiedy ruszają młode przyrosty iglaków, mówię to juz prawdziwa wiosna

O tak i z tego się cieszę bo ja z tych ciepłolubnych

boguslaw_r_ napisał(a)

Nie spiesz się z tym wycinaniem , moja sosna ok. 10 letnia ma dla mnie dość dobry pokrój , wielkość poduch aby ją dalej puszczać, stąd krótkie cięcie, weź to pod uwagę, jeśli chcesz aby jeszcze trochę podrosło to nie wycinaj do końca tylko pozostaw tak jak zrobiłaś, pozdrawiam.

Bogusiu, Twoje uwagi są dla mnie bardzo ważne i cieszę się że udzielasz rad w temacie formowania iglaków.
Moja sosna jest w "tym samym wieku" co Twoja. Poduchy ma już dość gęste i zwarte, teraz przyszedł moment że tak naprawdę nie wiem co dalej robić z nowymi przyrostami. Na chwilę obecną tak jak pisałam skróciłam je o 1/2
Jeśli zostawię je tak skrócone to poduchy się powiększą?
Czy wyłamując je wszystkie poduchy zachowają swój rozmiar i kształt?

To zdjęcia przed pojawieniem się nowych przyrostów.

Masz świetne kompozycje z drzewnymi potworami korzeniowymi, szkoda , ze nie mam tyle miejsca, ściągnęłabym podejrzane rozwiązania.Skąd bierzesz te drewniane potwory?

Ta sosna jest nie przyzwoicie piękna