Wczorajsza burza gradowa oszczędziła jednak moje roślinki, przyznam że jak zobaczyłam te lecące kule z nieba to miałam cykora.
Iryski dostały troszkę po płatkach ale reszta roślinek cała, rodek którego zdjęcie obiecałam też zachował wszystkie kwiatuszki.
Piękny ten Twój Calsap, mój bidniutki w tym roku, inne zresztą też jakby słabiej kwitły, to pewnie wina ubiegłorocznej suszy. Orliki śliczne, ja mam dopiero jednego - niebieskiego a i tak w tym roku zaplątał się przy nim jakiś bordowy.
Też mam tego rodka i zastanawiałam się jaka to odmiana
Mam 2 rh i oba kwitna, jednak przesadzenie w lepsza ziemie pomaga I rośnie jak głupi, oby jak najdłużej