Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Ewy

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Ewy

malgorzata_s... 20:55, 30 maj 2016


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33758
Calsap ŚlicznyW Pisarzowicach go podziwiałam. Orliki cudne masz Buziaki żabko
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Nallar 22:54, 30 maj 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Ivvvona napisał(a)
Piękny ten Twój Calsap, mój bidniutki w tym roku, inne zresztą też jakby słabiej kwitły, to pewnie wina ubiegłorocznej suszy. Orliki śliczne, ja mam dopiero jednego - niebieskiego a i tak w tym roku zaplątał się przy nim jakiś bordowy.

Calsap przeszedł samego siebie W ubiegłym roku zadbałam o niego wyjątkowo starannie, bałam się że go stracę.
Też przekonałam się że rodki w czasie zawiązywania pąków muszą dostać sporo wody inaczej słabiej kwitną.
Iwonko, będę zbierała nasionka orlików i jeśli będziesz chciała to chętnie się z Tobą podzielę.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 23:01, 30 maj 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
zszywka napisał(a)
Witaj

Też mam tego rodka i zastanawiałam się jaka to odmiana
Mam 2 rh i oba kwitna, jednak przesadzenie w lepsza ziemie pomaga I rośnie jak głupi, oby jak najdłużej

Masz cudne orliki


Dobra i odpowiednia ziemia to podstawa, szkoda że tak długo zwlekałam ze zmianą podłoża, straciłam 4 rodki
W sprawie orlików napisałam na priv.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
ryska 23:04, 30 maj 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11623
Hej Ewuś, macham, bo widzę, że się pokazałaś
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Nallar 23:06, 30 maj 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
barbara_krajewska napisał(a)
Ewo, dosięgła Cię wczorajsza burza z gradem? Mam nadzieję, ze w ogrodzie nie ma strat.

Do nas grad nie dotarł.


Jedyne straty w ogródku to dziurki na liściach host i obślizgłe irysy, ale to po gradobiciu jakie było 26.05.
W niedzielę była burza ale grad do mnie podobnie jak do Ciebie nie dotarł.
Słyszałam że w niektórych miejscach naszego miasta pogoda troszkę narozrabiała.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 23:15, 30 maj 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Calsap ŚlicznyW Pisarzowicach go podziwiałam. Orliki cudne masz Buziaki żabko

Calsap nadal cieszy oczy
Jeśli chodzi o orliki to tak jak pisałam już wcześniej one zmieniają kolorki jak kameleony , z tych które wysiewają się same, pojawiają się nowe kolory.
Buziole dla Ciebie wsadzam na miotłę i mam nadzieję że szybko doleci.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 23:22, 30 maj 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
ryska napisał(a)
Hej Ewuś, macham, bo widzę, że się pokazałaś

Wpadłam na forum bo wytrzymać nie mogłam
Widzę nowy avatar......Ładny.
Może jutro uda mi się wstawić kilka fotek i wpaść na krótkie pogaduchy.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Katkak 23:37, 30 maj 2016


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Hej Ewunia, cajnie, ze jestes. Jutro Ci pokaze jak prowadze derenia od Ciebie, bo musialabys sie cofac milion stron do tylu. I melduje, ze po raz pierwszy zakwitla krzewuszka od Ciebie
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
roma2 23:40, 30 maj 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Wysyłam buziaki. Zdjęć nowych nie mam, bo dzieci robiły, ale nie mają czasu (!?) podesłać. Cóż, festiwal w Opolu się szykuje i córka i zięć w kołowrotku ganiają, jak chomiki, nie przymierzając. Zięć od oświetlenia, córka w lokalnych mediach. A mamusia z przyszłym ogrodem, muszą poczekać, aż festiwal się przetoczy . Jak jakieś zdjęcia skapną, dam znać. Buziam
____________________
Komendówka
zszywka 01:19, 31 maj 2016


Dołączył: 02 cze 2015
Posty: 1212
Nallar napisał(a)

Dobra i odpowiednia ziemia to podstawa, szkoda że tak długo zwlekałam ze zmianą podłoża, straciłam 4 rodki
W sprawie orlików napisałam na priv.
O kurczaki, szkoda ich Moj Calsap rósł przez około 10 lat w żółtym piachu, i kolor liści miał baaaardzo wyblakły Przesadziłam jesienią - w połowie września. Namieszałam ziemi, w lutym już go podlałam żeby nie doznał suszy fizjologicznej i od przesadzenia zmienił tak kolor, że sama jestem w szoku. Wiosną dostał papu i dużo wody i ładnie rośnie Oby tak dalej. Różowego nie ruszam, bo już jest dość duży i do wykopania go potrzebowałabym 3 chłopa. Na razie rośnie i chyba mu się tam podoba


Wiadomość odczytałam Dziękuję bardzo
____________________
Patrycja Zszywkowy ogród marzeń
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies