Moje derenie miały już ponad 3m wysokości, a szerokości jeszcze grubo więcej.
Nie można było już przejść, więc wzięłam piłę i ścięłam wszystko 20cm nad ziemią. Z grubych pni wypuściły nowe gałązki i teraz ścinam w kulkę kilka razy w roku....są coraz bardziej gęste....bez cięcia liście zaczynały się ponad metr nad ziemią....a dół łysy....myślę, że to roślina, którą trzeba ciąć, bo stare gałęzie po pewnym czasie umierają.