Kasiu ślicznie wyszły te tabliczkiZdolnaś Ty

Cudowna ta bylinówka!

Mam parę fotek, paliczki dolutowałam do trzech tabliczek. Rośliny, to wiecie sami, jakie są teraz...

Jak na razie tabliczka jest większa od edenki...

Pomponellę chyba sama zmusiłam do tak późnego kwitnięcia zbyt późnym gorliwym obcinaniem kwiatostanów. Biedna...Ale pańcia się douczy i poprawi

btw ktoś wie, skąd te dziurki na listkach mogą być ?

obejrzałam jak robisz tabliczki i jestem pod wrazeniem

Kasia mam i Pomponellę i Eden Rose więc obie tabliczki pasowały by do mnie . Żartuję oczywiście. Kolejny raz chylę czoła przed Twoimi umiejętnościami i zazdroszczę studiów na ASP . Buziaki

Kapitalne tabliczki!
Świetnie, że na matowym szkle i z czarnymi napisami: są wyraziste, ale nie przytłaczają roślin, bo to one mają grać 1-sze skrzypce. Podoba mi się też technika, o której piszesz Kasiu, pasuje mi bardzo do Twojej koncepcji
A wiesz jak jest, daj palec... - to ja myślę, że jak skończysz wszystkie tabliczki to coś nowego wymyslisz

już wymyśliłam- teraz robię mniejsze, z zielenią + rysunek- do ziół

Kasiu wpadłam tu od Nawigatorki i się zachwyciłam. Świetne połączenie. Muszę się chyba rozgościć u Ciebie w ogrodzie