Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Butterflajowy ogród- czyli ciężkie początki ogrodniczki :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Butterflajowy ogród- czyli ciężkie początki ogrodniczki :)

butterflajka 17:11, 28 maj 2014


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 89
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa Koncepcja cały czas się tworzy
Bardzo podoba mi się taka nowoczesność jak Tobie, przejrzałam już Twój cały wątek , ale niestety nie mogę chwilowo wprowadzić takiego klimatu, bo nie będzie pasowało z tym co już jest...nie robię ogrodu od podstaw a próbuje unowocześnić już to co jest i doprowadzić do bliższego mi stanu...więc wybieram kompromisy Podglądam chwilowo Forumowiczów i układam w głowie co tu ładnego zrobić, żeby skleiło się z tym co jest Będę pokazywać postępy Pozdrawiam
____________________
Magdalena Butterflajowy ogród- czyli ciężkie początki ogrodniczki :)
Magda70 22:44, 28 maj 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
butterflajka napisał(a)
Nie było mnie jakiś czas, ponieważ ciężko pracowałam Właśnie skończyłam jedną rabatkę przy ogrodzeniu...I już przy tej rabatce zobaczyłam swoje poprzednie błędy, za dużo rodzajów iglaków.. sporą część dostałam od sąsiadki, stąd taka zbieranina...w tym przypadku starałam się już to trochę ujednolicić...ale i tak cały czas się uczę Efekty poniżej








Ooooo super ogrodzenie..
Chyba musimy porozmawiać o szczegółach
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
butterflajka 22:52, 28 maj 2014


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 89
A dziękuję bardzo hehe, nie ma problemu, jakby coś, to pomogę, a przynajmniej będę się starała i opisze co i jak
____________________
Magdalena Butterflajowy ogród- czyli ciężkie początki ogrodniczki :)
Magda70 23:19, 28 maj 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
To już możesz opisać...
Rano wpadnę i zerknę co i jak

Czytałam już , że na dole jest 10cm u góry 4cm. Zgadza się? A przerwy pomiędzy??
Coś czuję, że mój mąż długo nie odpocznie....
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
butterflajka 00:23, 29 maj 2014


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 89
Oki Magda, a więc od początku będzie długo )
Ogrodzenie postawiliśmy 30 cm od naszego docelowego granicznego, traktujemy to jako panele zasłaniające i zarazem dekorujące, ale z tego co wiem, stosują takie rozwiązania również na graniczne ogrodzenia (kwestia gustu i sąsiedztwa )
Na początku wyznaczyliśmy linie sznurkiem, równolegle 30cm od od granicznego, co 190cm wykopaliśmy (czyli mój M ja nie miałam aż tyle pary w rękach ) świdrem ręcznym dziury o średnicy mniej więcej 50cm, a głębokie 60-70cm i zalaliśmy w nich zaprawą (betonem) takie kotwy :



Żeby słupy główne nie miały bezpośredniego kontaktu z ziemią, wybraliśmy takie właśnie kotwy, czytałam, że ludzie betonują bezpośrednio kantówki w ziemi, ale...po kilku latach psują się zaraz nad ziemią...więc wygrały takie kotwy...tu na zdjęciu jest ona wyjątkowo wysoko zabetonowana, tak nam wyszło z poziomów..niestety działka ma "lekki" spadek ale najlepiej jak jest ona zaraz nad ziemią, żeby nie miała możliwości jakiejkolwiek "pracy" - jak to ujął M.
Kotwy w sprzedaży są długie na ok 25 cm, stwierdziliśmy, że jest to trochę mało, więc dospawane były pręty na długość łącznie ok 60-70 cm, może nie wygląda to ślicznie, ale całe szczęście tego nie widać



Jako główne słupy idzie kantówka 10x10x180cm



Pomalowaliśmy vidaronem- palisander królewski- na próbnikach wyglądał na jaśniejszy...więc główne słupy już takie zostały , ale frontowe części zmieniliśmy na drewnochron-ciemny orzech, obawiałam się, że ten palisander w całości może być za ciemny...
I tak dokładnie- deski grubość 2 cm, a szerokości to- dolne 10 cm, górne 4 cm, pomiędzy 1 cm, może 1 z małym haczkiem..ale nie dużym sprawdzałam 1,5 cm i 2 cm. ale cały zamysł ginął....deski są długie na 2 metry i po 5 cm z każdej strony "opierają" się o główne pionowe słupy- mam nadzieję, ze wiadomo o co chodzi

Dla bezpieczeństwa są wstawione jeszcze podpory na wysokości ok 30 cm od dołu z drutu zbrojeniowego co 2 lub 3 przęsło



przywiercone do głównego słupa z boku, a z przodu zabetonowane w ziemi na głębokości ok 50-60 cm
u nas niestety jest to z przodu, bo z tyłu było za mało miejsca na to, ale posadziłam tak rośliny, że nie będzie się rzucało w oczy Bez podpór, niestety nie był aż tak stabilny jak być powinien i przy pierwszym porządnym wietrze lekko się przekrzywił (właśnie w tym miejscu gdzie kotwy były wysoko nad ziemią), mieliśmy o 2 śruby mniej i był nie dokończony, może też i to było przyczyną, że "przekręcił" się na tej długiej śrubie, całe szczęście, ze kotwa się nie pokrzywiła ;P bo jakby trzeba było od nowa robić, to nie wiem czy w tym roku byśmy się wyrobili Teraz z podporami z przodu i od tyły przytwierdzone również do słupków od ogrodzenia na obejmy ani drgnie Jeszcze tylko dodam, że główny słup- pionowy przykręcony jest do kotwy jedną wielką śruba na wylot i 4 mniejszymi. Pomiędzy deskami w poziomie zostawiliśmy minimalną przerwę, żeby deska miała miejsce, bo lubi sobie "popracować", przynajmniej na początku
Od tyłu wygląda tak:



I to chyba tyle Sami jesteśmy na etapie prac, ale błędy już nam zdążyła pogoda wytknąć i teraz już jest stabilnie Zostało mi jeszcze tylko 9 przęseł do pomalowania...w tym roku robimy tylko z jednej strony i kawałek od ulicy- po tej stronie będzie altanka grillowa i ogólnie miejsce do relaksu, stąd to ta strona pierwsza
Powodzenia życzę jakby były jeszcze jakieś pytania śmiało pytaj, może uda nam się pomóc. Mój M. na początku nie był za szczęśliwy, że znów coś wymyśliłam, ale jak zobaczył pierwsze efekty przyspieszył prac więc będzie dobrze i u Ciebie ) Pozdrawiam!!
____________________
Magdalena Butterflajowy ogród- czyli ciężkie początki ogrodniczki :)
Magda_ 08:09, 29 maj 2014


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
Wyszło prawie jak instrukcja obsługi - fajnie
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
Magda70 08:39, 29 maj 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Ojej...jakie szczegóły techniczne dzięki wielkie

Mam kawałek brzydkiego ogrodzenia. I muszę zmienić...zastanawialiśmy się z eMem nad gotowymi panelami tak jak na tarasie mamy...ale hm...te są kuszące. A że eM złota rączka to chyba zrobi....ale to jak już skończymy rewolucję tarasu.
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
butterflajka 09:17, 29 maj 2014


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 89
Haha, jak już opisywać to porządnie, żeby się nie zawaliło Co do roślinek jeszcze nie doradzę, bom ja leszcz to chociaż w tym przypadku podpowiem My też myśleliśmy o gotowych panelach, ale przez przypadek trafiliśmy na zdjęcia takiego ogrodzenia gdzieś w necie i ... wygrało Dużo malowania ale trzymam kciuki
____________________
Magdalena Butterflajowy ogród- czyli ciężkie początki ogrodniczki :)
Magda70 09:21, 29 maj 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
butterflajka napisał(a)
Haha, jak już opisywać to porządnie, żeby się nie zawaliło Co do roślinek jeszcze nie doradzę, bom ja leszcz to chociaż w tym przypadku podpowiem My też myśleliśmy o gotowych panelach, ale przez przypadek trafiliśmy na zdjęcia takiego ogrodzenia gdzieś w necie i ... wygrało Dużo malowania ale trzymam kciuki


Kochana...o malowaniu nie gadajmy...ja tej wiosny leciałam z szarą farbą po moim panelowym ogrodzeniu (które było brązowe- ciemne) 3 razy a płotków chyba 8szt po 1,8m. Więc wprawę mam....
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
butterflajka 09:44, 29 maj 2014


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 89
Hehe, a to zaprawa już jest Dzisiaj Cię odwiedzę
____________________
Magdalena Butterflajowy ogród- czyli ciężkie początki ogrodniczki :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies