Ooo jaki nowy zwiewne romantyczny avatarek! Czy Ty jesteś baletnicą?

Piękna Ty
oczo- coś- tam (było u Kasi) można dostać

siakowa napisał(a)

nie no wymiękłas

Za dużo tego towaru, idąc do pracy, na chodniku widziałam. Opatrzyło mi się.

Piękny Avatarek widzę

Zana napisał(a)

Ooo jaki nowy zwiewne romantyczny avatarek! Czy Ty jesteś baletnicą?

Tutaj, a i owszem, jestem.

Kuba napisał(a)

Piękna Ty
oczo- coś- tam (było u Kasi) można dostać

Ale, że tak po oczach daje ten nowy awatarek?

MAD napisał(a)

Za dużo tego towaru, idąc do pracy, na chodniku widziałam. Opatrzyło mi się.

ale pędaki widziałaś na chodniku?

siakowa napisał(a)

ale pędaki widziałaś na chodniku?

Nie no. Dżdżwnice. Ten zaproponowany u ciebie stFór to raczej bardziej dżdżownica niż pędraczek był...

MAD napisał(a)

Nie no. Dżdżwnice. Ten zaproponowany u ciebie stFór to raczej bardziej dżdżownica niż pędraczek był...

no ale wróćmy do początków pędrakiem zostałąś

Żeby nie było, że odbiegamy za bardzo od tematów ogrodowych to pokażę Wam "moje kaczki". Są jak psy. Przylatują jak tylko wracam do domu, dziadują o jedzenie, łażą za mną. Mam z nimi niezły ubaw.
Tu podlazły pod samo okno jadalni - żeby się upewnić, że je widziałam i wyjdę je nakarmić... Jak zobaczyły, że idę z telefonem to łaskawie wylazły z rabaty...