minus 10 jeszcze wytrzymają na krótką metę, ale takie mrozisko to już nie.

Jak słodko na tym stole, ja też miałam szczawik kiedyś.




Więcej o mojej kolekcji czarnych roślin tutaj

a mnie ten szczawik do tej pory drażnił, systematycznie się go pozbywałam bo miałam go w jakimś domowym kwiatku, wraz z ziemią sobie ósł-ja go wek a on odrastał-ale jak rośnie solo to widzę że slicznie wygląda-muszę sobie go od Teściowej jeszcze raz "ukraść"

u mnie podczas przesadzania go z doniczki do innej dostał się na rabatę i stworzył piękna kępę

alinak napisał(a)

u mnie podczas przesadzania go z doniczki do innej dostał się na rabatę i stworzył piękna kępę

A jak z zimowaniem ?

Moja największa kępa rośnie w wiklinowym koszu z pałąkiem, który oplotłam powojnikiem Dutches of Albany.

O, jak by by łoładnie, gdyby ten powojnik miał takie liście.

Dodatkowo lubię uprawiać rośliny w małych skrzyneczkach i osłonkach.







Nie sadzi się ich do gruntu tylko wstawia z doniczkami, Jak trzeba podlać najlepiej zanurzyć w misce z wodą.

no właśnie, czy sczawik może sobie rosnąć w gruncie?i co na zimę?do domku?czy można go tam zostawić?a co lubi?słonko czy cień?hoho...miałabym więc kępkę jakiegoś kwiatka na rabacie!jade do Teściowej po szczepkę

gardenarium napisał(a)

O, jak by by ło ładnie, gdyby ten powojnik miała takie liście.

U mnie właśnie ma ))
Myślę, że to niezły mariaż
Powojnik rośnie w gruncie, na rabacie, obok której postawiłam duży, wiklinowy kosz z pałąkiem.
Kiedyś kosz stał we frontowej części ogrodu ale z czasem się zniszczył i postanowiłam dac mu drugie życie.
W kosz włożyłam donicę ze szczawikiem, którą wyjmuję przed zimą i chowam do garażu.
Zimowanie szczawika jest banalnie proste, bo nie robimy przy nim kompletnie nic.
Wiosną przesadzam go do świeżej, zasobnej ziemi wymieszanej z kompostem własnej produkcji.
To naprawdę atrakcyjna i bezproblemowa w uprawie roślinka, odporna na choroby i szkodniki.
Wymaga tylko słonecznego stanowiska, bo wtedy fantastycznie się wybarwia.
Czegóż chciec więcej ?

ja traktuje jak jednoroczne .zostawiam a z innej donicy będzie nowe nasadzenie .na poprzedniej stronie widać jak panoszy się w kordylinie

I ja uprawiam Oxalisa bardzo wdzięczna roślina u mnie świetnie zdaje egzamin na schodach gdzie jest dosyć sporo cienia zdobi schody zarówno z liści jak i kwiatów