Iwk4 napisał(a)

Małgosiu, a to kręgi, czy może przewiało Cię ?
Zdrówka życzę.

najpierw dźwignęłam dziecko (2,5 roku i 15 kg) więc mnie wziął kręgosłup lędźwiowy, a teraz przycisnęłam dziecko do siebie mocniej bo się wyrywało i rozbolała mnie szyja
ale myślę że początek tego wszystkiego był w zeszłym roku gdy wyciągałam dziecko z łóżeczka i w połowie kręgosłupa coś mi się zrobił, że dychać nie mogłam
to wszystko jest ze sobą powiązane i teraz inne odcinki kręgosłupa są źle ustawione i łatwo o nadwerężenie
w listopadzie idę do naszego speca który mi już nie raz pomógł

Biedna Ty, szkoda ze az do listopada musisz czekac. Czyli w ogrodku bedzie przestoj, ale co tam, trzeba sie wykurowac I masz czas na planowanie

Oj, to fatalnie

Dziewczyny dzięki, dama radę. Zanim dojdę do lekarza coś już w ogrodzie będę robić. On mnie zreanimuje

Silna kobitka z Ciebie!
Trzymaj sie, pracuj w ogrodzie tak umiatkowanie i dbaj o siebie!

Malgosik nie zaniedbaj tych dolegliwości, bo niestety kręgosłup tak po kolei się "sypie"; jak coś niedobrego z jednym odcinkiem to po jakims czasie inny tez się odzywa.
Ja mam problemy głównie z szyjnym, ze względu na pracę tez. I najlepiej się czułam jak ileś to ziemi w wiadrach przeniosłam. Tak więc trzymamy się tego, że ogród reanimuje

Tak, po pracy w ogrodzie ten ból pleców i nie tylko jest nawet przyjemny

trzymam kciuki Małgoś za szybką poprawę!

Dziewczyny, dzięki za troskę

Moja lawenda przy tarasie powiększyła chyba czterokrotnie swoją objętość i bierze się do kwitnienia. Jak już rozkwitnie wstawię zdjęcia.

Fajnie że te maleństwa się i powiększyły i jeszcze kwieciem się obrzucą na jesień! To super niespodzianka dla ogrodnika!

Małgosiu, gdzie te kamienie do zagospodarowania?
Przeglądnęłam ostatnie strony i nie widzę.
Serdecznie