Gosiu,jak będziesz czekać ,to ona nigdy nie przyjdzie.
Masz roślinki .masz jakieś miejsce - posadź,jak NIE BARDZO WIESZ CZY PASUJE,ZOSTAW W DONICY,ALBO WSADŹ DO WIĘKSZEJ.
Jakiś zarys tego co chcesz masz. Stosuj zasadę przechowalni.Tam może rosnąć wszystko i pokazywać kwiaty,Będziesz wiedziała ,czy chcesz tę roślinę zostawić,czy nie.
Wiem ,chciałabyś mieć jak u Danusi,ale ona w tym fachu kilkanaście lat się szkoli,i dorównasz jej za jakieś5-6 lat,kiedy i twoje rośliny będą już wystarczająco okazałe.A na razie,nie przejmuj się faktem,że twój ogród w powijakach,że nie wiesz gdzie cień,gdzie mróz,Z czasem będziesz tam się czuła, jak w swojej łazience wiedziała co gdzie rośnie i kiedy zakwitnie.
Choroba cię przytłacza,ale to jeszcze nie ostateczny wyrok, życie trzeba za rogi i się z nim mocować.
Będzie dobrze,tylko uwierz w siebie.Masz fajnego malucha,opromieni on tobie wszystkie smutki,i chandrę wygoni.
Kiedy masz się cieszyć z życia jak nie w maju?Przyjdzie ponury listopad,na smutasy będzie czas,albo i nie! Będziesz planować już na nowy rok swój ogród!
Głowa do góry!
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie