Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kubusiowo

Pokaż wątki Pokaż posty

Kubusiowo

ell 10:40, 25 maj 2011


Dołączył: 28 kwi 2011
Posty: 4333
Też mam posadzoną taką hortensję, ale bardzo wolno rośnie. U mnie w ogródku przez dwa lata urosła zaledwie 15 cm - może coś z nią nie tak ( zdjęcia pokażę wieczorem jak wrócę z biura )
____________________
Ela - Ogródek na chabrowym wzgórzu
tyna 10:44, 25 maj 2011


Dołączył: 11 wrz 2010
Posty: 1711
ell napisał(a)
Też mam posadzoną taką hortensję, ale bardzo wolno rośnie. U mnie w ogródku przez dwa lata urosła zaledwie 15 cm - może coś z nią nie tak ( zdjęcia pokażę wieczorem jak wrócę z biura )

nie martw się, ruszy
____________________
pozdrawiam :)
kaisog1 12:21, 25 maj 2011


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Hmm ten rdest mnię się podobuje... Hortensja tyż tylko lawendy pod nią nie posadzę

Słuchajcie, wczoraj mąż wybrał sobie z trzech "gotowców", jeden. Zrobiłam więc listę roślin (cała karta A4) i dziś rano pojechałam do centrum ogrodniczego w Al. Karakowskiej. Chodzę Ci ja tam, próbuje cos znaleść i nic... Opisy w stylu "floks biały" - ale jaki? jaka wysokość??? Na próżno szukac informacji na etykietach więc próbuje u obsługi.... Każdy mnie odsyła na byliny a ja poraz nie wiem który mówie, że każdy mnie tam odsyła i nikt nic nie wie.... Jakaś Pani, która tam sprzątała mówi "z bylin będzie ktoś o 11 lub 12" - no ręce mi opadły. Obsługi masa a nikt nic nie wie. Wkurzyłam się troszkę, zabralam Kube i poszłam na drugą stronę ulicy do innego centrum. Łażę tam, szukam ale z opisami jeszcze gorzej... Idę do babki i pytam czy ma taki a taki krzew... Ona mówi, że sprawdzi. I faktycznie otworzyła atlas (bo nazwy polskiej krzew nie miał) i mówi, że nie ma tego ale może zaproponować forsycje bo to z tej samej grupy. Podziękowałam bo mój "wybór" kwitł na biało Zachęcona tym, że Pani się tak "wysiliła" pokazuję jej tą całą listę. Ona czyta i mówi " Pani pójdzie na byliny tam część z tej listy jest" No to ją pytam na jaki kolor kwitną rozchodniki wielkie a ona, że "nie wiem bo nie kwitną jeszcze" i musiłaby sprawdzić a nie ma czasu..... Powiedziałam kobiecie, że miło tak powiedzieć klientowi, który chce mase kasy u niej zostawić, i że właśnie go straciła. Wyszłam i nie wiedziałam czy mam się śmiac czy płakać.... Tak ludzie w Polsce chcą zarabiac pieniądze....
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
tyna 12:40, 25 maj 2011


Dołączył: 11 wrz 2010
Posty: 1711

dlatego ja jeżdżę do szkółkarzy, na ich pole i do ich tuneli....
niedawno usłyszałam w sklepie ogrodniczym taką odpowiedź: to jest hosta biało - zielona, nie widać?
____________________
pozdrawiam :)
jotka 12:41, 25 maj 2011


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
kaisog1 napisał(a)
Hmm ten rdest mnię się podobuje... Hortensja tyż tylko lawendy pod nią nie posadzę

Słuchajcie, wczoraj mąż wybrał sobie z trzech "gotowców", jeden. Zrobiłam więc listę roślin (cała karta A4) i dziś rano pojechałam do centrum ogrodniczego w Al. Karakowskiej. Chodzę Ci ja tam, próbuje cos znaleść i nic... Opisy w stylu "floks biały" - ale jaki? jaka wysokość??? Na próżno szukac informacji na etykietach więc próbuje u obsługi.... Każdy mnie odsyła na byliny a ja poraz nie wiem który mówie, że każdy mnie tam odsyła i nikt nic nie wie.... Jakaś Pani, która tam sprzątała mówi "z bylin będzie ktoś o 11 lub 12" - no ręce mi opadły. Obsługi masa a nikt nic nie wie. Wkurzyłam się troszkę, zabralam Kube i poszłam na drugą stronę ulicy do innego centrum. Łażę tam, szukam ale z opisami jeszcze gorzej... Idę do babki i pytam czy ma taki a taki krzew... Ona mówi, że sprawdzi. I faktycznie otworzyła atlas (bo nazwy polskiej krzew nie miał) i mówi, że nie ma tego ale może zaproponować forsycje bo to z tej samej grupy. Podziękowałam bo mój "wybór" kwitł na biało Zachęcona tym, że Pani się tak "wysiliła" pokazuję jej tą całą listę. Ona czyta i mówi " Pani pójdzie na byliny tam część z tej listy jest" No to ją pytam na jaki kolor kwitną rozchodniki wielkie a ona, że "nie wiem bo nie kwitną jeszcze" i musiłaby sprawdzić a nie ma czasu..... Powiedziałam kobiecie, że miło tak powiedzieć klientowi, który chce mase kasy u niej zostawić, i że właśnie go straciła. Wyszłam i nie wiedziałam czy mam się śmiac czy płakać.... Tak ludzie w Polsce chcą zarabiac pieniądze....


no comment
też miewam takie doświadczenia, ale bywa jeszcze gorzej jak "taka osoba" z miną autorytetu poda nieprawdziwą informację np. że coś jest wieloletnie a okazuje się jednoroczne ...
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
Linka 12:46, 25 maj 2011


Dołączył: 08 kwi 2011
Posty: 910
Skąd ja to znam
Ostatnio słyszałam tekst, że jakaś roślinka jak tylko przetrwa pierwszą zimę w gruncie to się hartuje i nabiera mrozoodpornoiści na wieki. A była to roślina z gruby kwiatów balkonowych.
____________________
Agata....Na początku jest chaos ............... Projekty
Matka 16:29, 25 maj 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
To dziwne i to bardzo, że właściciele sklepów ogrodniczych mają takich nieznających się na roślinach pracowników, a co gorsza sami się na nich nie znają
____________________
U Matki
monteverde 17:48, 25 maj 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
u naszych sprzedawców kompletny brak profesjonalizmu, a oni jeszcze chcą pieniądze, chyba za stanie, bo w głowach pustka) stoi to to 8 godzin, to by wzięło książkę i poczytało coś o danym produkcie, a szkoły jakich szkolą fachowców?
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
kaisog1 20:36, 25 maj 2011


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Bogda w tym drugim sklepie rozmawiałam z właścicielką

Tynka bo Ty z okolic Wawy jesteś nie? To szepnij mi gdzie jeździsz
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Matka 20:42, 25 maj 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Pamiętam rok temu szukałam tojeści bo sąsiadka miała ją w wiszącym koszu(a ja jeszcze nie wiedziałąm co to za roślinka)i pytam w sklepie(niby szkółka)właścicielki czy ma tojeść a ona że nie wie o co chodzi, więc tłumaczę dokładnie , że zielona(albo żółta)drobne listki może być w wiszącej donicy albo się płożyć i jest wieloletnia, a ona jak się potem okazało stojąc przy tej tojeści mówi, że nie mama tylko taką zieloną roślinkę"może o to chodzi"?
____________________
U Matki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies