Wisienkami cieszę się razem z Tobą, zapracowana Szefowo Może łagodna zima i brak konieczności sypania soli na drogę przed Twoim domem przyczynił się do ich wyzdrowienia? Miłego dnia!
Martuś, tak właśnie myślę i mam nadzieję, że utrzymają listki długo A niebawem na dniach zakwitną, tylko zimnooo jest. A tymczasem jadę sadzić kolorowe sałaty do naszego pięknego warzywnika
Czekamy na zdjęcia moje też się zbierają do kwitnienia No tak, one w przedpłociu Wam rosną, droga blisko... a hidcotowa daje radę? Prędzej bym podejrzewała angielki że nie przetrzymają tych warunków...
Danusiu, czy można jeszcze ciąć jaśminowca, czy już za późno i zrobić to po kwitnieniu ?
Fajnie że umbrelki żyją, szkoda by ich było.
Ciekawa też jestem jakie odmiany sałat sadzisz ? Na pewno będzie to pięknie wyglądało
Twoje wspomnienie Great Dixter i G. Hamiltona (a ja bym dodała jeszcze East Ruston Old Vicarage) i słowa o donicach ("więcej donic") motywują mnie do obstawienia się donicami letnimi. Zimne wiatry i niskie temperatury niweczą moje wiosenne plany donicowe.