Ewunia ja pamietam o ozankach i serdecznie ci kochana moja dziekuje. niedoczas mam okrutny, za chwile etap wykonczenia a zostalo wysuszyc tynki, zrobic izolacje dachu, pomontowac wentylacje i przygotowac kafle w kotlowni pod pompe ciepla. we wtorek nawozę ziemie do ogrodu, bo mam w niektorych miejscach braki, w listopadzie tez kostka bedzie sie robic i front ogrodzenia. nowy watek pewnie po przeprowadzce zaloze, juz po nowym roku. na razie absorbuje mnie mały bialasek, zachorowal bardzo poważnie i tak naprawde jutro czekamy na wyrok. w lipcu powaznie zaniemogl starszy bialas i byl juz polowa siebie za teczowym ale wrocil do nas a teraz malutki moj ciezko chory. troche juz nie daje rady
za to z przyjemnoscia podziwiam te kolorki u Ciebie i buzia mi sie smieje. stworzyłaś mały raja w miescie
Domyślam się, że masz dużo pracy i ciągły niedoczas. Jak to przy budowie domu. Z tego co piszesz, to wyglada na to, że prace idą w eksprespwym tempie Bardzo się z tego cieszę.
Zmartwiły mnie wieści o psiaczkach. Życzę im obu zdrówka i duzo sił. Trzymaj się i bądź dobrej myśli.
Wiem, że na nowy wątek trzeba jeszcze poczekać, ale steskniłam się za Twoimi wpisami
Jestem bardzo ciekawa co już zaplanowałaś w ogrodzie. Jestem pewna, że będzie pięknie
Przesyłam buziaki i uściski