Ściskam mocno
Ps..za lody dziękuję...a niech mi w biodra idzie

A no to już wiem co gdzie i jak..a patrząc na domek po lewej, jeszcze coś tam masz czy tylko ta litera L? Taka w lustrzanym odbiciu?
Bo tam widzę budynek drugi? (nie ten za działką, ale obok po lewej?) to już sąsiedzi?

Na serioooooo ??? a ja myślałam że to jakaś nowość

Masz dziś mistrza za ten tekst rechotałam tak do monitora ,ze aże emuś przyleciał zobaczyć co i jak też się uśmiał
Ps...Ty masz większą działkę niż moja to już jest skandaliczny skandal

Ściskam mocno
Ps..za lody dziękuję...a niech mi w biodra idzie

Cała działka ma 300 m kw. Altana ok. 35 m kw. Do zagospodarowania ponad 260 m kw. Piegowate jabłka raczej nie są jadalne
Co do lodów, żeby Ci w biodra poszły musiałabyś jeszcze ze dwie porcje wciągnąć

Tylko dwie porcje?....Gierczusia ma "pustą nogę" (jak mawia Kasia - Kindzia)....

Tak, to już sąsiedzi. Ale masz oko
Od mojego domku, do granicy są może ze 2 metry. Tam z kolei cień i powędrują tam hortensje ogrodowe. W tym miejscu zorganizowałam buksikowe przedszkole.
Z tyłu jest jakieś 1,5 metra do kolejnego sąsiada. Muszę obmierzyć teren i zrobić rzut. Że też o tym wcześniej nie pomyślałam.

Oglądam mecz i oczom nie wierzę

To Elcię lepiej ubierać niż karmić?
"Pusta noga"-tego nie znałam

Asia zdążysz zrobićplan...jak daleko od domu macie ten RODos?