Taaa, do pracy w ogrodzie jak najbardziej. Tyle, że siedzem w pracy i już tupiem nogami żeby wyjść
Dziś, jak nie będzie padało, jadę doglądnąć żłobek buksikowy, czy już coś padło. Nie wiem czy nie dałam za mało ukorzeniacza, bo dostałam tylko taki do posypania i posypałam dosłownie jak mąką na stolnicy żeby nie przedobrzyć
Nic im nie będzie, ja swoje moczyłam w wodzie i zanurzałam w ukorzeniaczu, a powinno się tylko delikatnie posypać...rosną i pięknie się zielenią. Muszę najpóźniej jutro czubki im przyciąć. Ty pamiętaj i swoim przytnij
Byłam z wizytą u Halinki - Zawitki i znalazłam u niej mega fajny szablon na buksowe stożki. Pomysł autorstwa Halinki - Zawitki jest po prostu niesamowity.
Asiu żeby zobaczyć, czy się przyjęły musisz do wiosny poczekać....one późno się ukorzeniają....szybciej trzmielina się ukorzenia....ja po dwóch miesiącach sprawdzałam buksiki i.....nic...zielone były, a korzonków niet...dopiero wiosną wiedziałam, że te, które zżółkły się nie ukorzeniły...po prostu przytnij, podlewaj, a później naprawdę zapomnij...