A czemu rabata ma tylko 1 metr szerokości jak ogród sporawy? Ciężko będzie upchać tło i coś jeszcze, a widzę tam małe tujki. Dostrzegłam też obwódki bukszpanowe Będzie klasyka...
A tych kamyków to Ci dzieci nie rozrzucają? Ja miałam wykańczać żwirkiem też dwa miejsca, ale zrezygnowałam, bo wiem że nie zdołam synka upilnować i kamyki byłyby wszędzie, tylko nie na rabacie

no, super! Ale się napracowaliście!
Moim zdaniem zaplanuj szerzej tę rabatkę. Posadzisz żywopłot i już minimum pół metra odpadnie... tak 1,5 na początek to i tak będzie mało za parę lat

pozdrawiam!!!

A co do szerokości rabaty to dlatego taka,ze ma być dobudówka w przyszłości???
Jeśli szersza się zmieści to tak jak radzą inni powinna być szersza,mam nadzieję,że Cię tym nie dobiłam...(wiem,bo sama swoje rabaty też poszerzałam i najpierw ta wiedza mnie dobiła )
Dziś to już w ogóle mnie jakieś czarne chmury otoczyły,patrzę na ten mój ugór i tu źle, tam niedobrze, tam byle jak i mam dość a jeszcze sił brak !

Zakupiłam natomiast książkę polecaną w Twoim wątku "Siła",może po niej się podniosę,oby!

Pozdrówka

Hej dziewczyny dzięki za rady. Właśnie się miotam z tą szerokością rabaty. Dla tujek zostawiłam metr i na rabate metr. Tak Iza masz rację tam będzie dobudowka. Będzie miała z 4-5 m a tam od budynku do siatki jest 15 m bodajże jeszcze sprawdzę. Po dobudowce będzie ok 10 m pewnie metr na pasek przy murze z kostki jakaś mini rabata przy tym murze. No i tu dwa metry odchodzą zosttanie około 6 m trawnika a to będzie jedyne kmiejsce do wypoczynku. Mamy beznadziejnie usytuowany dom bo to docelowo jest budynek do celów handlowo usługowych a mieszkanie było tylko dodatkowo zrobione a myśmy się tam wprowadzili. Szału nie ma i nie będzie. Dodatkowo chcieliśmy i sad i warzywnik. Za dużo byśmy chcieli w ogrodzie z lustrem jest też takie wąskie gardło i na tym się wzorowalam myślę że będzie w takim układzie dość proporcjonalnie?

Reniu rozrzucal ale już mu przeszło to stan przejściowy
Iza nie podpuszczaj mnie bo będę krzyczec zamienilabym się z Tobą na ten twój "ugór" masz piękne modelowe usytuowanie domu. Będziesz miała cudny ogrod mówię Ci
Karola dzięki że czuwasz chętnie posłucham co byś podpowiedziala po tym co napisałam wyżej

Ugór, ugór, ja rozumiem,że potencjał jest w powierzchni tyle,że ja nie widzę szans by ten potencjał zmienił się w ogród, jak nawet jeśli jest coś zrobione to do d..py, ot choćby te brabanty...itd.. itd... A usytuowanie domu fakt idealne ale o tym akurat miałam pojęcie projektując dom, a o roślinach buuuuuuuuu

Iza kochana no przestań, posiedzisz na ogrodowisku i się wszystkiego nauczysz. Naprawdę daj ogrodowi i sobie samej czas. Masz niedużo rabat zapelnione to i niewiele boboli strzelone... Dobrze że teraz nie później. O i okazuje się że sama projektowalas dom no proszę pani architekt. To powiedz jak pani nie zaplanuje ogrodu no jak nie jak tak masa osób chętnych na ogrodowisku do pomocy.
Poczytaj mój cały wątek. Rady i zasady Marty Zielonej. I jej wątek. Poradzilabym Ci jeszcze wziąć do serca rady Waldka ale Ty masz matę i tu nic nie doradze bo ja idę w inną stronę ale rozumiem dlaczego tak a nie inaczej. Sama miałam matę i jeszcze w niektórych miejscach będę ściągać. Zadbaj teraz bardziej o jakość gleby niż o same nasadzenia. Kompost, obornik itd. Będziesz zapewne zaglądać na ogrodowisko to się opatrzysz i nauczysz i zaraz będziesz wiedzieć co Ci się podoba.
Ja widzę duże szanse na piękny ogrod. Zobacz nawet sama Danusia Cię pochwalila

Magda - wrócę na debatę nad szerokością rabaty

Dzięki Marto kochana

A ty myślisz,że ja Twojego watku calego nie znam?