Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Tu ma być ogród :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Tu ma być ogród :)

Efffa 12:28, 21 lut 2017


Dołączył: 11 cze 2014
Posty: 3530
Na moich tez sie porobiły takie brązowe listki, ale zaczynają coraz lepiej wyglądać, wiec może z nich cos bedzie
edit: ale ten u góry niezbyt ciekawy
____________________
Ewelina Odcienie zieleni 2
lindsay80 12:29, 21 lut 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
To moja pierwsza wiosna z sesleriami, poproszę o porady jak i kiedy obcinać poszczególne odmiany, wklejam fotki jak wyglądają na dzień dzisiejszy.

Jesienna




Sadleriana



Heufleriana



Variegata



____________________
Tu ma być ogród :)
lindsay80 12:36, 21 lut 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
amelia_b napisał(a)
czytam Edytko o podroży, fajnie mieć takie plany


Nie wiadomo jak będzie po Brexicie wyglądała kwestia podróżowania do Wlk Brytanii, więc zaproszenie przyjaciół przyjęliśmy z entuzjazmem
Mam tylko nadzieję, że starczy jeszcze funduszy na jakieś późniejsze wakacje
____________________
Tu ma być ogród :)
lindsay80 12:37, 21 lut 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Efffa napisał(a)
Na moich tez sie porobiły takie brązowe listki, ale zaczynają coraz lepiej wyglądać, wiec może z nich cos bedzie
edit: ale ten u góry niezbyt ciekawy


właśnie, ten jeden nie rokuje dobrze - dziwne, że wszystkie rosną obok siebie i tak różnie zniosły mrozy.
____________________
Tu ma być ogród :)
amelia_b 13:08, 21 lut 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
lindsay80 napisał(a)


Nie wiadomo jak będzie po Brexicie wyglądała kwestia podróżowania do Wlk Brytanii, więc zaproszenie przyjaciół przyjęliśmy z entuzjazmem
Mam tylko nadzieję, że starczy jeszcze funduszy na jakieś późniejsze wakacje
mi się marzy Kopenhaga, ale coś się z małżonkiem dogadać nie mogę, on chce w góry bo nam się zeszłoroczny wyjazd nie udał z przyczyn nie zależnych od nas, ależ byłam wściekła jak 4 dni przed wyjazdem musiałam z niego rezygnować, straciliśmy pieniądze które wpłaciliśmy na zaliczkę, ale kwota niewielka w porównaniu z całymi kosztami takiego wyjazdua Kopenhaga dla nas czworga to koszty nie małe. Ciesze się że jadę do Poznania, nie dość że oczy to i dusze nacieszę
____________________
Pogubiłam się po drodze
lindsay80 13:16, 21 lut 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
amelia_b napisał(a)
mi się marzy Kopenhaga, ale coś się z małżonkiem dogadać nie mogę, on chce w góry bo nam się zeszłoroczny wyjazd nie udał z przyczyn nie zależnych od nas, ależ byłam wściekła jak 4 dni przed wyjazdem musiałam z niego rezygnować, straciliśmy pieniądze które wpłaciliśmy na zaliczkę, ale kwota niewielka w porównaniu z całymi kosztami takiego wyjazdua Kopenhaga dla nas czworga to koszty nie małe. Ciesze się że jadę do Poznania, nie dość że oczy to i dusze nacieszę


Nigdy nam się nie zdarzyło, całkiem zrezygnować z jakiegoś wyjazdu (poza ospą na dzień przed Wigilią, 4 lata temu ), ale przesuwanie o kilka dni już było, i chore dziecko na wyjeździe też - nie jest to miłe.

W Kopenhadze też nie byłam.

Mi ten Poznań jakoś nie po drodze, liczę na relację zdjęciową
____________________
Tu ma być ogród :)
Toszka 13:32, 21 lut 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
lindsay80 napisał(a)
Czy ten rododendron CW nadaje się tylko do wyrzucenia, obawiam się, że nawet reanimacja nie pomoże?
Jako jeden z 5 przemarzł i wygląda teraz tak:




On bardziej wygląda jak poparzony niż przemarznięty (pąki są nieruszone).

Nie wiem czy podlewanie jesienne nie zaszwankowało (dlatego zwiększona podatność na poparzenie/przesuszenie). Jeśli przy sadzeniu nie rozerwałaś bryły korzeniowej i nie wydłubałaś maksimum torfu to to może być główna przyczyna suszy/utrudnienie w pobieraniu wody (nawet przy nawadnianiu). Jeśli późną jesienią roślina była nieopita, to liście straciły turgor,były mniej mięsiste i w efekcie bardziej podatne na słonce i mróz.
Powiem brutalnie - kamienie nie są dobrym podłożem dla płytko ukorzenionych roślin... utrudnione napowietrzenie gleby i zbicie jej pod ciężarem.
Dotknij pąki kwiatowe - jeśli są żywe, nie sypią się i nie zostają w palcach to będą kwitnąć. Masz dwa wyjścia - wymienić po kwitnieniu i zaczynać od nowa, albo także max 2 tygodnie po kwitnieniu przyciąć dla odbudowy masy zielonej (w tej wersji masz już ukorzenioną rosline). Przycięte w tym terminie zawiążą w sierpniu nowe pąki.

Sprawdź ph kontrolnie.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Toszka 13:36, 21 lut 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Sama Kopenhaga nie jest duża Jednak na Tivoli potrzeba prawie cały dzień a drugi na drogę i wizytę w Legolandzie
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
lindsay80 14:30, 21 lut 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Toszka napisał(a)


On bardziej wygląda jak poparzony niż przemarznięty (pąki są nieruszone).

Nie wiem czy podlewanie jesienne nie zaszwankowało (dlatego zwiększona podatność na poparzenie/przesuszenie). Jeśli przy sadzeniu nie rozerwałaś bryły korzeniowej i nie wydłubałaś maksimum torfu to to może być główna przyczyna suszy/utrudnienie w pobieraniu wody (nawet przy nawadnianiu). Jeśli późną jesienią roślina była nieopita, to liście straciły turgor,były mniej mięsiste i w efekcie bardziej podatne na słonce i mróz.
Powiem brutalnie - kamienie nie są dobrym podłożem dla płytko ukorzenionych roślin... utrudnione napowietrzenie gleby i zbicie jej pod ciężarem.
Dotknij pąki kwiatowe - jeśli są żywe, nie sypią się i nie zostają w palcach to będą kwitnąć. Masz dwa wyjścia - wymienić po kwitnieniu i zaczynać od nowa, albo także max 2 tygodnie po kwitnieniu przyciąć dla odbudowy masy zielonej (w tej wersji masz już ukorzenioną rosline). Przycięte w tym terminie zawiążą w sierpniu nowe pąki.

Sprawdź ph kontrolnie.


Tak wiem, te kamienie to mój grzech, mimo, że poodsuwałam je, to na zdjęciu widać, że jeszcze dużo jest do zrobienia. Tego brzydala najpewniej podmienię bo straszy na froncie, może nie warto kupować kolejnego rodka, tylko pomyśleć o innych roślinach w to miejsce, ale nie wiem co by to miało być.

Bryły korzeniowe solidnie przetrzepałam, do podlewania wykorzystujemy wodę z własnej studni, ale jej parametrów nie badałam, muszę to zrobić.
Może jest tak jak piszesz, czyli, że rodek był w złym stanie już wcześniej, a dopiero solidne mrozy to ujawniły.
____________________
Tu ma być ogród :)
nawigatorka 14:35, 21 lut 2017


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
ja seslerie przyciełabym wszystkie.teraz.
na jaskry polowałam juz w styczniu i upolowałam ale to wyjątek. na giełdzie juz zapewne są bratki i zazwyczaj miaąłm juz dawno w donicy. ale cos jechac mi się nie chce bo donica ledwo odmarza na razie. w centrum ogrodniczym mają byc u nas na weekend, może skocze...
mój jeden rodek też troche zbrązowiał. ale nie aż tak. trzy obok są ok a jeden wygląda gorzej
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies