Na jednych i drugich pełno małych ślimaków w skorupach a najmłodsze przyrosty coś podjada.
Pytanko czy pryskanie teraz jakimś środkiem systemicznym nie zaszkodzi kwiatostanom w takiej fazie?
I jeszcze jedno pytanko, kupiłam ta hortkę jako Vanilla Freise, ale w miarę rozkwitania kwiatostanów, mam wątpliwości czy to nie Pinky Vinky, ktoś podpowie?
Bardzo podobna do tej mojej... jeśli by się to potwierdziło, to muszę ją wydać i jeszcze raz zapolować na VF, bo mam tylko jedną miejscówkę i ona czeka na ta królową
U Ciebie nawet tak leżące lawendy na kostce wyglądają ślicznie, jakby tak właśnie miały leżeć, nie wspomnę o całej reszcie-cudny ogród.
A Twoje przeplocie jest dla mnie inspiracją na przeplocie u mnie
O to fajnie, że się u mnie zainspirowałaś, jakby co to służę wsparciem merytorycznym i polecam, bo na efekt nie musiałam długo czekać, a poza tym trawki były taniutkie
Z nieba zleciało dziś tyle wody, że biedna lawenda przytuliła się do kostki, żal mi jej ścinać bo zapach obłędny roznosi się na cały ogród, ale już widać, że tego wymaga.