Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*

Pokaż wątki Pokaż posty

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*

Zielona 23:49, 23 maj 2016


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Mam taras od strony południowej. Po kilku latach bez osłony, zrobiliśmy całkowite zadaszenie. I... po jego zamontowaniu całą noc nie spałam myśląc: "co ja narobiłam????". Wielkie konstrukcje pojawiające się w miejscach, do których przywykliśmy jako pustych - na początku bardzo przytaczają. Dzisiaj jednak piłam kawę w cieniu i... błogosławię ten dach!

Świetnie, Siaka!
MAD 06:53, 24 maj 2016


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
siakowa napisał(a)
ja sie czuje troche klaustrofobiczne jeszcze jeszcze sie nie przyzwyczailam to zamknietej przestrzeni

Ale to przecież jeden bok i góra osłonięte tylko. Coś się będzie wspinało po tej pergoli?
A dużo ciemniej nasz teraz w salonie? Np po poludniu kiedy słońce przechodzi dalej.

edit. Orta sobie poprawiłam bo mnie ugryzł w oko jak już odpaliłam O. na kompie a nie na telefonie.
____________________
Pozdrawiam! To tu…
siakowa 07:54, 24 maj 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
MAD napisał(a)

Ale to przecież jeden bok i gura osłonięte tylko. Coś się będzie wspinało po tej pergoli?
A dużo ciemniej nasz teraz w salonie? Np po poludniu kiedy słońce przechodzi dalej.
nwet nie całkiem zamknięte te dwie ściany ale jest ciut bardziej masywne niż sobie wyobrażałam w salonie jest tak samo jasne ale słońce nie wpada tym oknem okno ma kształt L wiec popołudniu trochę slncs wpada tym bocznym Plus wielkim oknem na klatce schodowej od Zach. Od wsch wpada do salonu drugim tak samo wielkim.oknem. mam bardzoooooooooo oświetlony i zorientowany na słońce salon
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
siakowa 07:56, 24 maj 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Zielona napisał(a)
Mam taras od strony południowej. Po kilku latach bez osłony, zrobiliśmy całkowite zadaszenie. I... po jego zamontowaniu całą noc nie spałam myśląc: "co ja narobiłam????". Wielkie konstrukcje pojawiające się w miejscach, do których przywykliśmy jako pustych - na początku bardzo przytaczają. Dzisiaj jednak piłam kawę w cieniu i... błogosławię ten dach!

Świetnie, Siaka!
o tak jeszcze świeży kolor oleju ech...wolę jak przyblaknie już
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Kuba 07:57, 24 maj 2016


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Wpadłam popodziwiać bo jest co
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
margaretka3 08:11, 24 maj 2016


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
siakowa napisał(a)
ja nie wiem.co to z tą wiosna....Ale zawsze te świeżo posadzone tak powoli wyłażą?

Kasiu, mam porównanie tylko z dwóch lat. W tamtym dłużej podpędzałam w doniczkach przed wysadzeniem, jeden ruszył na całego i zdążył zakwitnąć, dwa podrosły i potem stanęły. W tym roku były w domu w doniczkach tylko przez jakiś tydzień, potem poszły do gruntu - i stoją, nie rosną. Może teraz ruszą w ciepełku.
____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
siakowa 08:14, 24 maj 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
margaretka3 napisał(a)

Kasiu, mam porównanie tylko z dwóch lat. W tamtym dłużej podpędzałam w doniczkach przed wysadzeniem, jeden ruszył na całego i zdążył zakwitnąć, dwa podrosły i potem stanęły. W tym roku były w domu w doniczkach tylko przez jakiś tydzień, potem poszły do gruntu - i stoją, nie rosną. Może teraz ruszą w ciepełku.
a tak na przyszłość jako że te kłącza trzeba tak pięknie rozłożyć w ziemi a podpedzssz w doniczce to jak sadzisz to to nie przeszkadza już jakoś tam korzeniàcym się kłączom ?
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
siakowa 08:15, 24 maj 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Kuba napisał(a)
Wpadłam popodziwiać bo jest co
dzieki ewa
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
UlaB 08:33, 24 maj 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
siakowa napisał(a)
też miałam kilka pomysłów ale fachowców wystarczająco przerasta fakt braku tej belki żeby nie dawać im zbyt ambitnego zadania co oznaczało pewną porażkę i siebie nie narażać na dług do końca życia wybrałam to rozwiązanie
Obejmy.robiono pod wymiar drewna.


dzięki

niech Wam taras w nowej wersji słuzy
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
beta 09:56, 24 maj 2016


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
świetnie wyszła ta pergola...moim zdaniem nic nie przytłacza...to taka kropka nad "i" ...super jest

ja tez lubię drewno w ogrodzie...
pozdrawiam
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies