ren133 napisał(a)

To teraz jeszcze można nasiona werbeny zebrać?

Renia mi Iwonka poleciła po mrozach zebrać i tak zrobiłam więc pewnie jeszcze można co szkodzi spróbować

U mnie w garażu było -5 Przyniosłam doniczki do domu, do sypialni na wschodnie okno. Młode sadzonki wyrastają z ziemi i z rozetek liściowych. Jak tak dalej pójdzie, okno mi zarośnie całe do wiosny. Trochę za szybko, ale wolę pomęczyć się z werbeną, niż miałaby cała wymarznąć

To tylko ja
Wpadłam buziaka przesłać młodej mamie

Iwk4 napisał(a)

U mnie w garażu było -5 Przyniosłam doniczki do domu, do sypialni na wschodnie okno. Młode sadzonki wyrastają z ziemi i z rozetek liściowych. Jak tak dalej pójdzie, okno mi zarośnie całe do wiosny. Trochę za szybko, ale wolę pomęczyć się z werbeną, niż miałaby cała wymarznąć

hihihih Iwonko jest to bardzo prawdopodobne, że zarośnie jak będzie mieć takie warunki ciepło i miło moja w garażu przydomowym to ma jakieś 15 st wprawdzie okno północne ale widzę, że ma się dobrze bo chwilkę była taka klapnięta ale juz jej lepiej i nasionka będę siać też pewnie koło lutego

jazzy napisał(a)

To tylko ja
Wpadłam buziaka przesłać młodej mamie

hej Marta jak miło Cię widzieć no i jak zwykle szałowy avatar!!!!

beata_m napisał(a)

Renia mi Iwonka poleciła po mrozach zebrać i tak zrobiłam więc pewnie jeszcze można co szkodzi spróbować

ja trzymam same nasiona werbeny, w lodówce, ale podobno trzyma się z ziemią

Jana napisał(a)

ja trzymam same nasiona werbeny, w lodówce, ale podobno trzyma się z ziemią

Jana ja w tamtym roku zupełnie zielona wsadziłam nasiona w kopercie do lodówki potem posiałam i wzeszły także ja wiem ... może niekoniecznie trzeba w ziemi w tym roku też mam w kopercie i liczę na to, że plon wzejdzie

i prośba ... moja wjazdowa rabatka z hortensjami nieskończona wygląda ona tak (z widokiem na dom sąsiada):
tutaj dwa miskanty, które zdążyłam dosadzić późną jesienią bo tylko dwa mieli w CO


potem tuje sąsiadki i moje hortensje podsadzone carexem amazon mist

tam gdzie zakończyły się tuje a zaczynają brzozy również sąsiadki myślałam posadzić też miskanty, jak myślicie czy to dobry pomysł?!

stipa stąd zniknie oczywiście

siatkę na długości brzóz obsadziłam bluszczem, bluszczem bo za mało miejsca na zimozieline coby zasłoniły kosz sąsiadki o każdej porze roku, rabatka ma długość jakieś 20m
miskanty chcę powtórzyć też w innych miejscach

nie wiem ile miejsca zajmują ostatecznie miskanty bo żadnego nie mam, pomysł dobry jako powtórzenie tylko czy nie będą Ci przeszkadzały (lub M co bardziej prawdopodobne)przy tym wjeździe? ja mam tem sam problem, muszę obsadzić sąsiada i też mam tak blisko do niego, tylko, że Mój się nie godzi na bluszcz bo twierdzi, że niszczy siatkę....werbenę wsadziłam do lodówki, bez ziemi

Beatka, na całej długości planujesz posadzić bluszcz na siatce?

Ja dzisiaj jestem bardzo monotematyczna ale zakochałam się w molinii Karl Froster Może zostawić hortki i dać od początku tej rabaty pas wysokiej trawy, hortki i zakończyć tą rabatę takim samym pasem trawy?