Beata cud wychodza tulipki...a jednak mialam dla nich troche litosci przy plewieniu
Powrotu do pracy nie zazdroszcze, ja zmienilam i tesknie za stara dobra praca...no alez ilez mozna tez siedziec w domu...czasem w pracy sie da odpoczac od domu
Ja tez powolutku zaczynam dzialac ogrodowo i to mnie cieszy baaaaardzo
ehhh Asia wiesz jak to mówią, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ale tempo mi od razu narzucili okrutne .... straszne te dwa tyg były taka w domu jestem nieogarnięta, że aż strach
i tęsknie za ogródkiem ... ale mam nadzieje w tygodniu zacząć więcej coś działać
Beatko, do pracy wróciłaś ?? Ja chyba bym wolała w domku. Nie chyba a napewno Ale są kobity tytany co do roboty je ciągnie i chwała i podziwiam
Pokaż jak tam u Ciebie zielone rośnie
hihih wróciłam wróciłam ... Ola gdzie sens ... sama nie wiem jak się wszystko na nianie i paliwo wyda ale chciałam spróbować póki co walczę
no właśnie byłam pozwiedzać ogródek ... szału nie ma ale na szcześćie coś tam rośnie. Za to u Ciebie wiedziałam energetyczne mini iryski ... miód malina PRZEPIĘKNE
Ja tam chyba aspołeczna jestem, w domu czuję się najlepiej i gdyby nie kasa to wołami musieliby mnie do etetowej roboty wyciągać
Moje iryski cudne ale kiepsko widoczne