dubel...

Mąż zaczął przekopywanie rabaty z drugiej strony dzialki. Idzie szybko bo ma tylko 1,6 metra szerokości Niestety Ja na daną chwile nic nie mogę robić. Kręgosłup nie pozwala mi chwilowo na żadne prace

Wieczorem pięknie popadał deszcz powietrze się aż zmieniło a Ja nie musiałam podlewać. Moje roślinki czekają na swoje miejsce w ziemi

z niecierpliwościa czekam na Twoj warzywniak w skrzyniach. Doczytałam, że masz problemy z kręgosłupem, ja niestety też sie zmagam z tym schorzeniem, dopadlo mnie we wrzesniu ubieglego roku, teraz niestety musze sie oszczedzac. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Kasiu zdrowka uwazaj na siebie fajnie masz bedzie warzywnik

Jolu ale to dopiero w przyszłym roku... Teraz powolne przygotowania.

Kręgosłupowe dolegliwości to moja wina. Nosiłam ciężkie kamienie wiec mam za swoje...

Zdrówka :*

Kasia wracaj do zdrowia.

Dziękuję Wam :*

Dzisiaj to już rozchorowalam się u ogrodnika bo widziałam tyle pięknych drzewek, że ehhh. Wyszłam z pustymi rękoma Załamana....

Kasieńko, nie załamuj się, ja też dzisiaj byłam pooglądać tylko. Takie miałam postanowienie, bo jak coś kupuję pod wpływem emocji, to potem nie mam gdzie czego wsadzić Tylko mojego Jasiowego nie mogłam oderwać od kosiarek

Kasiu Ty się nie załamuj, tylko dbaj o zdrowie. Na drzewka przyjdzie kolej.

I powiem Ci, że nieraz naprawdę nie ma sensu ładować się w jakieś straszne koszty kupując wielkie rośliny. Można kupić mniejsze, tańsze. Rok upłynie a one podwajają swoją objętość. Dobrym przykładem są tu moje hortensje limelight. Kupiłam w ub roku ponad 20 szt. na szpaler, malutkie za ok 5-6 zł, nie pamiętam dokładnie. Jak im zrobię zdjęcie i wstawię to się zdziwisz. Porosły naprawdę wielkie krzaki.

Trzymaj się Kasia i nie smuć się!!