Hi hi ... ale jakby zrobić statystyki ile tego przypada na m2 to chyba plasowałabyś się w czołówce?
Się pewnie rozpędzila, bo mój post był pod Twoim Ale mam nadzieje, że nie uwłacza to aż tak Twojej godności?
Nie mam bladego pojęcia jak go przekonać...aczkolwik jest zagrozenie wytrucie tych drzew przez niewiadomego pochodzenia zarazę. . .
Moje must have to wszystkie Carexy (chyba dam sobie jeszcze rok aby stwierdzić czy coś przebije carex morrovi variegata lub Evergold lub montana) i kultowe miskanty gracillimus i morning light. Stipa zbyt kapryśna ale piekna. Czekam na kolejny sezon seslerii (mam je dopiero od roku ) aby je podsumować. Uwielbiam rozplenice ale za pózno starują i czesto te najmniejsze małe wypadają. Zdecydowanie minus ma molinia.... I strictusy za pokroj gdy sie starzeją. Dlatego ciagle je przesadzam
Sebek...uwielbiam Twoje poczucie humoru
Sebek no przestań, nie o to mi chodziło.
Bardzo mi sie to podoba. Jesli pozowlisz to Cie skopiuje
miscant dronning ingrid - u mnie praktycznie nie przyrasta.. jakoś opornie jej to idzie