Kasiu nic idelanie nie wplatam, ciagle przesadzam bo mi coś nie pasuje tak też się dzieje z piwoniami....mam nadzieję, że moja piwonia japońska w tym roku zakwitnie kupiłam ją z Kasią Bawarką dokładnie rok temu

Napia napisał(a)

Nigdy bym nie pomyślała, że można przesadzać startujące tulipany. Na przyszłość będzie jak znalazł. Ciągle czegoś nowego się dowiaduję
Sporo piwonii

Jak rewolucje lubię to tulipanów nigdy nie ruszałam. Teraz też wszystko bede robić aby jak najmniej uszkodzić.

MissJellyfish napisał(a)

Dziękuję za zaproszenie, w takim razie zaparzę drugą zieloną i jeszcze raz pooglądam Twoje piękne tulipany
(Do mnie na razie nie ma co zagladac, jak sie rozpisze o planach to dam znac i bede czekac na wskazowki

Bardzo ciekawie sie Twoje plany zapowiadaja!

Madzenka napisał(a)

Jolu to zalezy od wielkosci trawnika. Przy trawniku o powierzchni np 500 M wg mnie nie da rady

czyli muszę albo droższy aerator albo zmniejszyc wielkosc trawnika nasadzeniami...

A czy areator elektryczny faktycznie nakłuwa ziemię...darń?
Bo mój to raczej ją kroi tak jak wertykulator.
To tak ma być? Czy coś źle robię?

no wlasnie juzia jak czytam o W/A to chyba ta zasada ze jak cos jest do wszytskiego to jest do niczego sie sprawdza...czyli W/A to raczej w tylko W

siakowa napisał(a)

no wlasnie juzia jak czytam o W/A to chyba ta zasada ze jak cos jest do wszytskiego to jest do niczego sie sprawdza...czyli W/A to raczej w tylko W

No właśnie!

To chyba lepiej walec z kolcami sobie dokupić.... i jeszcze nakładki na buty

A tak serio...to mój W/A drogi nie był...może dlatego areator jest do bani. Ale wertykulacja idzie dobrze i ogólnie jestem zadowolona.

Wtrącę się w dyskusję o aeratorach/wertykulatorach jako "szczęśliwa" posiadaczka ok.2000mkw samego trawnika Nie warto wypożyczać sprzętu z wypożyczalni - kosztuje to sporo (u nas 100zł/dzień), trzeba rezerwować wcześniej (a kto przewidzi dobrze pogodę...), zazwyczaj mają tępe noże. Przy małej powierzchni jak u Madżenki sprawdza się elektryczny, przy dużej - jak u nas - trzeba zainwestować w spalinowy. Jeśli aerator nie jest połączony z wertykulatorem (wymienne części) to kupiłabym wertykulator, jest wg mnie bardziej potrzebny.

Marzenko, podłączam się do pytania Kasi u mnie - gdzie kupić graby na żywopłot? Masz jakiś namiar? Takie wypasione, bo nie mogę czekać 2 lata na efekt

Madzenka napisał(a)

W wątku z Gardeni i wczesniej u mnie wielkrotnie pisaliśmy nazwę

Po tym jak napisałam post z n a l a z ł a m-sierota. Dzięki Madżen.

Oświećcie mnie, proszę, co robi aerator, a co wertykulator?
Ile mniej więcej może kosztować takie coś spalinowe?