Marzenka - wielgachne dzięki. Wielka jesteś! Skopiuję sobie u siebie i posprawdzam. Morning lighta chciałam do narożnika dać. Ona wpada w niebieski odcień? Tak na zdjęciach wygląda. Mogłaby się jeszcze na jesień ładnie przebarwiać na żółto lub rudo ale nie można mieć wszystkiego. Mniejsze trawy do róż myślałam dołożyć. Ostatnio znalazłam ciekawe połączenie żurawki caramel i obsidiana, brązowej cieniutkiej trawy i kremowej róży oraz białego przetacznika. Klimatyczne.
Karpacz bardzo lubię i miło wspominam. Polecam do nauki z dziećmi. Bo oprócz nart jest sporo innych atrakcji. Gołąb duży hotel ale aqua park mają fajny i nie jakiś mega drogi. Super strefa saun. W Karpaczu mój wtedy 4-latek uczył się jeździć. Dla niego to akurat było za wcześnie ale młodsze dzieciaki zaczynają i świetnie sobie radzą. W sumie on dopiero w wieku 7 lat bardziej załapał technikę, wcześniej na krechę zjeżdżał. Jutro wybieramy się na stok w centralnej prawie Polsce w Kazimierzu. Pozdrawiamy
Inka brązowa spora trawa to buchanani, ma pionowy pokrój i nie kwitnie. Lubie ją, ale poprzedniej zimy mi wygniła. Posadziłam nowe sadzonki. Z nizcyh mam bronze form i tez jest swietna.
Morning light rzeczywiscie niebieskawy, zielony jest Gracillimus, ja osobiscie go uwielbiam , u mnie raczej nie kwitnie albo kwitnie bardzo słabo
Ja tez w górach nie lubię molochów, ale Golębieski ma zalete w postaci Auqua Parku a dla dzieic to raj.
Gorąco Ci było? To dobrze, znaczy sie że mocno pracowalaś
A jak jezdzisz to oczywiscie Tyrol, ja uwielbiam wloski Tyrol szczególnie Val Gardena oraz calą Austrie, co bys nie wybrala to będzie fajnie. Ja co roku starm sie jezdzic w inne miejsce.
to prawda nartami zaraziłam się na ogrodowisku i teraz będzie mój 3 sezon jak uczę się jeżdzić z dziećmi z racji tego że góry mam daleko to ta jazda niestety ogranicza się tylko do ferii