Musze.... Kolano nie domaga, jogi od miesiąca nie ćwiczę i kregosłup szwankuje.... Jutro ide w ortezie poćwiczyć bo czuje, ze na wcześniejszą emeryturę powinnam sie udać.
Wiosną wczesną Miedzian, potem w maju, po obfitych deszczach, Amistar (chyba jednak najlepszy na to świństwo)...i w październiku ospa! Ale z ADR-em zdrowe jak byk Poulsen też niczego sobie